"Konferencja" Nintendo, czyli... nic ciekawego. Ale wreszcie można wysyłać wiadomości do znajomych!
A więc właśnie zakończyła się zapowiedziana naprędce, parę dni temu, konferencja Nintendo, w całości dotycząca 3DS-a. Wybaczcie mało zachęcający tytuł, ale nie pojawiło się na niej naprawdę nic szczególnie wartego uwagi. Oj, Nintendo, Nintendo...
Zacznijmy od tego, że to nie była konferencja, a "konferencja". To jest: było to wcześniej nagrane wystąpienie prezesa firmy, Satoru Iwaty. Pozwólcie, że powstrzymam się od komentarza.
A o czym mówiono? Po pierwsze, o nowej aktualizacji 3DS-a, która pozwoli na nagrywanie filmów 3D. Maksymalnie dziesięciominutowych. Skończone dzieła będzie można potem łatwo załadować na YouTube.
Po drugie, wspominano o grach związanych ze StreetPassem. Będą nowe puzzle, będzie druga część Find Mii, będzie także "StreetPass Map", która będzie po prostu... mapą, która będzie się zaludniać kolejnymi użytkownikami 3DS-a.
Dużo wspominano o Mario Kart 7. Gra będzie mocno sprzężona z siecią. Naraz będzie mogło bawić się aż 8 osób, reszta wiadomości to szczegóły, prawdę mówiąc.
Zapowiedziano nowe gry, które będą dostępne w cyfrowej dystrybucji. To Shissou Surinuke Anatousu, gra logiczna przypominająca Tetrisa, Hirari Sakura Samurai prosta gierka akcji przypominająca stareńkie Punch-Out! oraz Itsumo Henkan nikki, czyli nie gra, a aplikacja, która pozwala na wysyłanie wiadomości do znajomych (lepiej późno, niż wcale, jak to mówią). Angielskich tytułów na razie brak, gdyby ktoś pytał.
Zapowiedziano też jedną pudełkową grę Lost Heroes, czyli pierwszoosobowe RPG z postaciami z Kamen Rider, Ultraman i Gundam. Czytaj: japońska ciekawostka, nie wiadomo, jak z premierą na zachodzie.
Pokazano też nowy zwiastun Monster Hunter 3G. Bam!
Tak więc, jak widzicie, nie wydarzyło się nic naprawdę wartego uwagi. No, co prawda wreszcie można wysyłać wiadomości, ale...
Ech, Nintendo, Nintendo. Czas na zmiany!
[via 1UP]
Tomasz Kutera