Prawie jak w japońskim teatrze, czyli jedna z niespodzianek Sony [PUPPETEER]

Prawie jak w japońskim teatrze, czyli jedna z niespodzianek Sony [PUPPETEER]19.08.2012 18:23
marcindmjqtx

Bunraku to jeden z gatunków tradycyjnego teatru japońskiego. Nie bez powodu zaczynam tekst o Puppeteer od przybliżenia tego pojęcia.  To jedna z największych inspiracji twórców nowej gry japońskiego studia Sony. Bardzo ciekawej gry, którą przez długi czas udało się firmie zachować w tajemnicy.

Pierwsze skojarzenie - LittleBigPlanet. Chyba już zawsze będę tak miał patrząc na jakąkolwiek grę, w której występują wszelkiej maści lalki, szmaciane czy nie. Traktowanie tego jako minus jest jednak sporym błędem. Puppeteer jest świeży, ciekawy i zakręcony. Wspomniałem o bunraku, podobnie jak sympatyczny art director gry, który nie ukrywa, że jest ogromnym miłośnikiem japońskiego teatru i starał się tę fascynację przenieść do gry. Dlatego też między innymi poszczególne poziomy Puppeteer przypominają teatralne deski, a gdy uda nam się zaliczyć etap, nagle wszystko się zmienia, wjeżdżają nowe tła, a bohater ląduje w całkowicie innej scenerii. Publika reaguje na nasze poczynania, dlatego jeśli trafimy na przykład na jakiś straszny moment, jest wielce prawdopodobne, że ona również da się ponieść emocjom. W teorii wydaje się to bardzo ciekawe, prawda? Zapewniam Was, że na ekranie wygląda jeszcze lepiej.

Ciekawie zapowiada się również rozgrywka. Puppeteer to platformówka, logiczna platformówka, w której na równi z pokonywaniem kolejnych przeszkód, ważne jest rozwiązywanie prostych łamigłówek. A wszystko to okraszone strasznie fajną narracją w specyficznym, teatralnym stylu. Klimat buduje również świetna oprawa, wszędzie coś się animuje - wspomniany wyżej art director to z zawodu animator, wymusił więc niejako na swoich podwładnych ponad 500 animowanych teł, zmieniających się co około 5-10 minut oraz stu różnych wrogów, w tym mniej lub bardziej sympatycznych bossów. Robi wrażenie.

Podoba mi się coś, co nazwano Head Action - bohater zaczyna zabawę bez głowy, utracił ją w pewnych dziwnych okolicznościach. Korzysta więc z głów znalezionych w poszczególnych etapach, a to wiąże się z różnymi mocami. „Zmień świat swoją wyobraźnią” - spotkaj na drodze zwykłą kanapkę, nałóż głowę hamburgera, zmieni rzeczoną kanapkę w wyższego hamburgera i wskocz po nim na platformę, która z początku wydała się nieosiągalna. Wydaje się to trochę dziwne, ale wygląda uroczo. Znalezione w pewnym momencie nożyczki stają się nie tylko bronią, ale także sposobem na pokonanie odległości, czy dostanie się do konkretnego miejsca. Pozawalają one bowiem ciąć znajdującą się na tłach tkaninę na różne sposoby, w różnych kierunkach. Twórcy wspominają również o bardzo dużej liczbie plansz dodatkowych, które pozwolą zebrać jeszcze więcej złotych gwiazdek, które wydają się kolekcjonerską esencją gry i podobnie jak w innych platformówkach, należy zagarnąć ich jak najwięcej.

Puppeteer jest tajemniczy, choć niezwykle słodki. Oprawa robi wrażenie, szczególnie mnogość animacji - wyobraźcie sobie, że gra ma zajmować całą płytę BR, a to znaczy, że dostaniemy wizualny majstersztyk najwyższych lotów. To jedna z najciekawszych niespodzianek tegorocznych targów Gamescom i smuci mnie jedynie fakt, że zagramy najwcześniej w przyszły roku. Nie mamy również co liczyć na wersję dla PS Vity, gra tworzona była z myślą o PS3, a produkcję zaczęto zanim jeszcze konsola pojawiła się na rynku. Czekam na kolejne materiały z gry i Wam radzę to samo, mamy bowiem do czynienia z naprawdę ciekawą i niecodzienna produkcją, wartą naszej uwagi.

Paweł Winiarski

Puppeteer (PS3)

  • Gatunek: przygodowa
  • Kategoria wiekowa: od 12 lat
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.