Prawdopodobnie właśnie dowiedzieliśmy się, czym będzie Nintendo NX

Prawdopodobnie właśnie dowiedzieliśmy się, czym będzie Nintendo NX26.07.2016 16:11
Adam Piechota

Dość logicznie wiąże się to w jedną, przekonującą całość.

Okej, czas na kolejną porcję plotek w sprawie Nintendo NX. A może nawet nie plotek, jak twierdzi Eurogamer, bo wspólne są dla kilku osobnych źródeł - portal wydaje się dość pewny, że ma rację. Niemniej, jako że nadmuchanych przecieków mieliśmy przez ostatnie kilka miesięcy od zatrzęsienia, radzę zachować jeszcze odrobinkę dystansu. No chyba że poniższa wizja Was wystarczająco satysfakcjonuje. Do rzeczy.

NX ma być całkiem potężną, bo śmigającą na procesorze Nvidii (Tegra), konsolą przenośną z własnym wyświetlaczem. Po bokach ekranu znajdziemy wszystkie przyciski (uf, czyli jednak nie wyłącznie dotykowo), które - uwaga - będzie można ściągać z konsolki. Po co? Aby stały się klasycznym padem, gdy wrócimy do domu i będziemy kontynuować zabawę na naszym telewizorze. Tak, stacjonarna jednostka w domu będzie przenosiła obraz z kieszonsolki na telewizor. No i gry na kartridżach, jednak. Takich z pojemnością 32GB - odrobinę za małą, by pomieściły współczesne hity.

W związku z radykalnymi zmianami, jakie wprowadzają takie rozwiązania, konsola pozbawiona będzie dość standardowej przecież dla Nintendo wstecznej kompatybilności. Zatem te dwadzieścia czy (maks) trzydzieści gier, dla których warto było posiadać Wii U nadal pozostaną grami, dla których warto będzie posiadać Wii U. Wbrew wcześniejszym kilku plotkom, konsola nie będzie śmigała na Androidzie, tylko na autorskim systemie od Ninny.

Zgodnie z wieściami z czerwca, Nintendo nie ściga technologicznych zajączków. Więc nawet jeśli procesor Tegra jest bardzo imponującą maszynką, raczej nie należy spodziewać się podobnego poziomu wizualnego jak u konkurencji. Wręcz przeciwnie, firma poświęca moc, by upewnić się, że wszystko zmieści się do konsolki przenośnej. Czyli jeszcze kombinują. Bo prezentację konsoli światu mają zaplanowaną na tegoroczny wrzesień.

Po marketingowym niepowodzeniu Wii U Ninny chce przedstawić nowy sprzęt dość jednoznacznie - od teraz możesz wstać od telewizora, wyjść i kontynuować zabawę w drodze. Jedyne tytuły od matczynej firmy, o których czytaliśmy mniej lub bardziej pewne informacje, to nowe Mario i nowa Zelda. O ile Breath of the Wild ma towarzyszyć konsoli w momencie premiery, tak wokół Mario planowali zbudować swoje show na E3 w 2017, czyli już po wejściu konsoli na rynek. W Sieci pojawiały się przecieki na temat odświeżonych wersji gier z Wii U, jak Splatoon czy Smash Bros.; Miyamoto wspomniał coś o nowym Pikminie. Raczej pewne są następne Pokemony.

Eurogamer podbił do Nintendo z powyższymi plotkami. Dowiedzieli się tylko, że "firma publicznie jeszcze nie podjęła żadnych decyzji względem NX, które ma zadebiutować w marcu 2017, dlatego nie może skomentować pojawiających się plotek". Ty-po-we.

Pierwsza refleksja? To bardzo możliwy scenariusz. Nie tylko Wii U odcina się dostęp do powietrza, 3DS także nie wyciąga już żadnych większych ogłoszeń na przyszły rok. Jeżeli w jednym sprzęcie połączyliby dwa swoje światy - zawsze odnoszący sukcesy przenośny oraz eksperymentalny, niepewny stacjonarny - wyszłaby im konsola, która gdyby nawet nie poradziła sobie fenomenalnie (jak niedoścignione Wii), zdobyłaby bardzo dużą, stabilną bazę użytkowników. Jeżeli miałbym wybrać, która ze wszystkich tych informacji musi się sprawdzić na sto procent, wybieram tę o wrześniu. Że wtedy oficjalnie dowiemy się wszystkiego. I zobaczymy ten sprzęt w ruchu.

Adam Piechota

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.