Plotka: Borderlands 3 okazało się dużym sukcesem, ale pracownicy zarobili mniej niż obiecywano

Plotka: Borderlands 3 okazało się dużym sukcesem, ale pracownicy zarobili mniej niż obiecywano02.04.2020 11:05

Jest afera i tym razem od samego początku wiemy, że chodzi o pieniądze.

Jak donosi Jason Schreier z Kotaku, powołując się na anonimowe źródła w Gearbox, pracownicy studia znaleźli się w mało komfortowej sytuacji. Wszystko ma związek z nietypową formą wynagrodzeń studiu.

Pracownicy godzą się na mniejsze (względem średniej w branży) wypłaty, ale za to mają udział w zyskach pochodzących ze sprzedaży gier. 60 proc. wypracowanej sumy trafia do firmy i właścicieli, natomiast resztą dzielą się pracownicy.

Taka polityka okazała się sukcesem w przypadku Borderlands 2. Świetne wyniki sprzedażowe pozwoliły, jak pisze Schreier, zarobić wielu pracownikom na domy.

System ma jednak wady, gdy noga się powinie. A Gearbox w ostatnich latach miało na swoim koncie komercyjne wpadki, jak Aliens: Colonial Marines (2013) i Battleborn (2016). Borderlands 3 było więc szansą na odkucie się, tym bardziej że szefowie studia obiecywali nawet sześciocyfrowe bonusy.

Nic dziwnego. Borderlands 3 w ciągu pięciu dni osiągnęło sprzedaż na poziomie 5 mln egzemplarzy. Cała marka Borderlands jest zaś drugą po GTA, która wygenerowała dla wydawcy już ponad miliard dolarów przychodów.

Na początku lutego ujawniono, że sprzedaż niebawem przekroczy 8 mln sztuk. W końcu gra trafiła też na Steam, gdzie zaliczyła udany start. Pracownicy mieli prawo liczyć na spore premie, ale do akcji wkroczył Randy Pitchford.

CEO Gearbox - donosi Kotaku - poinformował twórców, że bonus będzie mniejszy niż zakładano. Powód? Borderlands 3 okazało się droższe w produkcji, na dodatek najpierw Borderlands 3 musi się w całości zwrócić nim Gearbox będzie liczyć zyski - tak przynajmniej wynika z umowy z wydawcą.

A jeśli komuś nowe warunki nie odpowiadają, zawsze może zrezygnować z pracy - miał powiedzieć Randy Pitchford.

Trudno się dziwić pracownikom, którzy nie wytrzymali i o całej sprawie donieśli do mediów. W końcu z jednej strony wydawca chwali się sukcesem, a z drugiej - okazuje się, że nie ma obiecanych pieniędzy. Tym bardziej że niektórzy mogą mieć w pamięci aferę z udziałem Pitchforda, który był oskarżony o przywłaszczenie sobie 12 milionów dolarów w 2016 roku.

A to przecież nie jedyna afera związana z pieniędzmi w Gearbox. Pracownicy studia pełnili funkcję aktorów głosowych dobrowolnie, ale nie dostawali za to żadnych dodatkowych pieniędzy. David Eddings, głos Claptrapa, w końcu zaczął domagać się wynagrodzenia za swoją pracę. W odpowiedzi usłyszał, że Gearbox nie stać na takie wydatki.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.