Nowa gra twórców Borderlands to Battleborn - taktyczna strzelanina drużynowa

Nowa gra twórców Borderlands to Battleborn - taktyczna strzelanina drużynowa08.07.2014 18:40
marcindmjqtx

Gdzie smukła łuczniczka spotyka robota-dżentelmena z shotgunem.

Wszyscy spodziewali się raczej ogłoszenia Borderlands 3 (choć to nadal niewykluczone), a tymczasem Gearbox atakuje nową marką.

Battleborn z poprzednikiem łączy to, że ma kreskówkowy styl graficzny i jest strzelanką. Jednak dużo więcej ma wspólnego z gatunkiem MOBA. Ma łączyć szybką akcję i strzelanie z taktycznym aspektem walki drużynowej. Bohaterowie, tytułowi zrodzeni w bitwie, pochodzący z różnych planet i gatunków będą walczyć ze sobą w dżunglach i na pustyniach. To intergalaktyczny konflikt o ostatnią gwiazdę, w którym udział wezmą najróżniejsi wojownicy - twórcy wymieniają choćby nieśmiertelnego samuraja czy giganta z minigunem.  Nie zabraknie standardowych elementów: pięcioosobowych drużyn, sterowanych przez sztuczną inteligencję armii - tu akurat robotów - i zdobywania poziomów oraz różnych umiejętności. Ale liczę, że Gearbox dołoży do tego swoje pomysły. Gra planowana jest na PC, PlayStation 4 i Xboksa One - te ostatnie platformy są szczególnie ważne, bo nie ma tam póki co tytułów z tego gatunku.

Battleborn Reveal Trailer

Wydaje mi się, że to trochę nie tak. Moderzy tworzący DotA, a potem Riot Games, S2 Games i Valve stworzyły pewien model rozgrywki, który okazał się sukcesem. Tak jak niegdyś id Software stworzyło Wolfensteina i Dooma. Jednak w miarę pojawiania się kolejnych gier przestano mówić o "klonach Dooma" i "doomopodobnych", a zaczęto po prostu o strzelaninach. Twórcy przestali też tego Dooma klonować bezmyślnie, a zaczęli rozwijać ideę. Były gry, które z gatunku czerpały więcej, były też bardziej innowatorskie - na rynku było i jest miejsce dla wielu. Nie każda strzelanina musiała być dokładnie jak prekursorzy, by osiągnąć sukces.

Podobny proces przechodzą gry MOBA, przyjmując różne formy. Są łatwiejsze i trudniejsze, płatne i darmowe, z perspektywy trzeciej (Smite, Super Monday Night Combat) i pierwszej (Battleborn) osoby. Tu już nie chodzi o konkurowanie z LoL-em czy Dotą 2, o czym kilka firm chyba marzyło robiąc ich klony, a o zrobienie czegoś nowego na popularnym fundamencie. Robiący kopie szybko odpadną, znikną gdzieś w tłumie, tak jak dziś znikają przeciętne strzelaniny.

fot. okładka GameInformera

Zaczyna się ten etap, gdy twórcy muszą dodać swoje pomysły do znanych już mechanik, by gry wnosiły coś nowego i znalazły swoją publiczność. Zwłaszcza taką, która odbiła się od poprzedników i ucieka od słowa MOBA. Dobrze robi to np. Blizzard czy Hi-Rez Studios. W efekcie MOBA przestaną (już przestają) być dziwnym nowym zjawiskiem i wrosną w całokształt gier, jak wrosły np. RTS-y, które też kiedyś fani nobliwych turowych strategii uważali za dziwadło. Nie ma sensu narzekać na MOBA jako całość, bo nie przypadły Wam do gustu pierwsze gry z tego gatunku. Może któraś z nowych taktycznych gier drużynowych zaoferuje coś, co Was wciągnie. Utożsamianie coraz większego zbioru  z dwoma grami nie ma specjalnego sensu.

A Gearboksowi już raz udało się przerobić zupełnie inny gatunek - hack'n'slash - na strzelaninę, co też wydawało się karkołomne. Wcześniej rządził tu rzut izometryczny i światy fantasy, a teraz miliony graczy ganiają po Pandorze w poszukiwaniu karabinów z lepszymi cyferkami. Trzymam więc kciuki za ich kreatywność i poczucie humoru. Dobrze mówi to jeden z twórców w filmie promocyjnym:

Jeśli chcesz stawiać na przyszłość, musisz postawić na coś nowego. Więcej dowiemy się z następnego numer GameInformera.

Paweł Kamiński

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.