Niezależni twórcy nie będą mieć łatwiej z Nintendo. Ich opiekun odszedł z firmy

Niezależni twórcy nie będą mieć łatwiej z Nintendo. Ich opiekun odszedł z firmy05.08.2014 09:42
marcindmjqtx

To dzięki Danowi Adelmanowi mogliśmy na konsolach tej firmy zagrać dawno temu w World of Goo, Cave Story czy gry z serii Bit.Trip. Niedawno pracował z autorami Shovel Knight. O swoim rozstaniu z Nintendo of America poinformował w tweecie, który mówi bardzo wiele.

Adelman dołączył do Nintendo w 2005 roku, wcześniej pracował przy wprowadzaniu na rynek pierwszego Xboksa. Na cyfrowym biznesie i dogadywaniu się z mniejszymi studiami i niezależnymi twórcami zna się jak mało kto. To on odpowiadał m.in. za start usługi Xbox Live Arcade, która okazała się szeroko otwartą bramą do świata konsol dla "mniejszych" gier. W Nintendo także odpowiadał za cyfrową dystrybucję, opiekę nad niezależnymi twórcami i ułatwianie im wydawania gier na konsole tej firmy.

O tym, jak bardzo Nintendo wciąż nie rozumie zmian, które zaszły w branży niech świadczy fakt, że we wrześniu zeszłego roku firma "wyraźnie zasugerowała" Adelmanowi, by nie publikował wpisów na jego Twitterze. Dlaczego? Ot, publicznie współczuł jednemu z graczy narzekających na blokady regionalne konsol Nintendo. Kilka dni wcześniej przyznał, że firma mogłaby poluzować trochę reguły dotyczące gier na swoich platformach (chodziło o odrzucenie portu Binding of Isaac na 3DS). A przecież Twitter to miejsce, w którym obecnie najłatwiej złapać kontakt z ciekawymi twórcami. Co ciekawe, Adelman w rozmowie z Kotaku dodaje:

Kiedy ludzie zaczęli narzekać, że nie jestem już aktywny na Twitterze, zasugerowano mi, że człowiek od PR mógłby postować tam w moim imieniu. To zresztą nie wszystko. Adelman czuł, że nie jest szczególnie popularny wśród szefów z uwagi na to, że często się z nimi nie zgadzał i powodował w firmie "tarcia".  Fakt, że nie pracuje już dla "wielkiego N" Adelman obwieścił rzecz jasna na Twitterze:

W podesłanym nam komunikacie Adelman informuje, że dalej zamierza pracować z niezależnymi twórcami, ale już na własny rachunek. Chce pomagać im jako "wirtualny członek ich ekipy". To weteran branży z wieloma sukcesami na koncie. Na pewno warto będzie słuchać jego rad.

W rozmowie z Kotaku uspokaja też nieco fanów Nintendo - jego stanowisko najprawdopodobniej zostanie oddane komuś innemu. Przed odejściem przekazał firmie listę swoich potencjalnych następców.

[źródło: Kotaku, informacja prasowa]

Maciej Kowalik

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.