Dobra wiadomość dla wszystkich miłośników strategii, a jeszcze lepsza dla fanów RTS-ów: oto nadchodzi Myth 3 Era Wilka. Tym razem grający będą mogli pokierować wydarzeniami, które rozegrały się tysiąc lat przed tymi z poprzednich dwóch części.
Myth III: The Wolf Age
Kedaar
Dobra wiadomość dla wszystkich miłośników strategii, a jeszcze lepsza dla fanów RTS-ów: oto nadchodzi Myth 3 Era Wilka. Tym razem grający będą mogli pokierować wydarzeniami, które rozegrały się tysiąc lat przed tymi z poprzednich dwóch części.
Wiele opowieści zaczyna się od standardowych słów: dawno, dawno temu...". Autorzy Myth 3 The Wolf Age postanowili wykorzystać je w fabule powstającej właśnie gry. Nad scenariuszem pracował sam Scott Campbell współtwórca Fallouta. Prequel Myth The Falen Lords opowiadać będzie o jednym z największych bohaterów, Conachtcie Wilku, który uratował ludzkość przed podstępną Myrkridią oraz despotycznym Trowem, a następnie stał się władcą wszystkich ludzkich krain. Jego imieniem została nazwana nowa era.W 1421 roku Ery Wiatrów świat ogarnął chaos. Koszmarna Myrkridia oplotła go swymi niewidzialnymi mackami, dręcząc cały rodzaj ludzki. Moagaim został ponownie zrodzony, aby świat stanął w płomieniach za sprawą jego armii nieumarłych. Zły Trow osiągnął ogromną moc, która pozwoliła mu na ujarzmienie ogrów i wykorzystanie ich do budowy niezliczonych, ogromnych żelaznych świątyń dla jego boga. Tymczasem ludzka rasa żyła w stanie totalnej wojny. Większość państw toczyła między sobą krwawe bitwy, a koczownicze plemiona trudniły się prawie wyłącznie wojennym rzemiosłem, jednocześnie bojąc się ataków demonicznych istot nocy. Jedynymi, którzy mogli stawić temu wszystkiemu czoła byli ludzie, którzy później zasłyną jako Upadli Lordowie. Wtedy jednak stali jeszcze po stronie światła...
Nowy gospodarz, stare porządki
Pomimo wykupienia Bungie przez Microsoft, Take 2 zatrzymało prawa do serii Myth. Zaowocowało to stworzeniem nowej grupy pod roboczą nazwą Mumbo Jumbo, która ma zająć się stworzeniem trzeciej części jednej z lepszych strategii ostatnich 5 lat. Podobno prace projektowe zostały już ukończona, teraz programiści opracowują kod programu. Firma zapewnia, że prace ukończy do września bieżącego roku, ponieważ wykorzystany został engine Myth 2. Programiści muszą go jedynie nieco podrasować i uzupełnić nowymi pomysłami projektantów. Autorzy zapewniają, że pomimo zmiany obsady twórczej, gra utrzyma stary, dobry klimat. Dodane pomysły w lwiej części pochodzą od fanów serii. Co będzie odróżniało Myth 3 od Myth 2? Po pierwsze grafika - będzie ona całkowicie trójwymiarowa. Jednostki, teren, efekty czarów i wybuchy - stuprocentowy Open GL, bez ani jednego obiektu "quasi-trójwymiarowego". Do tego cały krajobraz z 8-bitowej palety barw przeskoczył na 16-bitowy highcolor. Na największym zoomie będzie można obejrzeć źdźbła trawy, liście drzew delikatnie falujące na wietrze i zmiany pojawiające się w strukturze podłoża po wybuchach. Zastanawiacie się pewnie, ile gigaherców będzie potrzebował Wasz procesor, aby można było grać w Myth 3 The Wolf Age? Cóż, autorzy mówią, że wystarczy "zaledwie" procesor z 500 Mhz, 128 RAM i karta graficzna z akceleratorem 3d na pokładzie klasy minimum Vodoo 2 bądź TNT, aby gra łaskawie dała się odpalić. Ponoć we wrześniu ma to być tania i powszechnie używana konfiguracja sprzętowa. Warto wspomnieć, że gra ma działać na PC i MACu, co pozwoli posiadaczom obydwu platform na wspólna grę przez Internet.
Do zobaczenia... tysiąc lat temu
O ile developerzy spełnią swoje obietnice, Myth 3 The Wolf Age ujrzy światło dzienne we wrześniu 2001. Gra na pewno będzie dużym hitem. Jej wielkim atutem jest fabuła. Ponoć jej autorzy zastanawiali się przez pewien czas, czy zamiast gry nie stworzyć na jej podstawie powieści. Na szczęście wybrali drugą możliwość. Myth 3 ma przypominać nieco dzieło Tolkiena. Będą tu heroizm i poświęcenie, epickie batalie i polityczne knowania. Innym atutem mają być bardzo ciekawe tryby gry przez Internet. Twórcy nie wiedzą jeszcze, czy będzie to stary system stworzony przez Bungie, czy też zupełnie nowy, stworzony od podstaw z wykorzystaniem sprawdzonych pomysłów. Na pewno zachowane zostaną wszystkie tryby gry, które znają i kochają fani(„ostatni człowiek na wzgórzu”, „zdobądź flagę” czy „zabójca”), ale pojawią się także i nowe, np. „napaść”. Obmyślany jest też system pozwalający na grę stałą grupą zdobywającą doświadczenie i zajmującą odpowiednie miejsce w ogólnym rankingu. Do wyboru byłoby kilka armii, np. Cath Bruig Empire, Ghol Raiders czy Myrkridian Horde. Nie wiem jak Wy, ale ja już ostrzę zęby na ten smakowity kąsek. Nie mogę się doczekać wspaniałej grafiki, wciągającej fabuły i wielu nowości. I kto mówi, że niszczenie kolejnych złych armii może być nudne?