Metacritic publikuje listę 10 najniżej ocenianych gier 2017 roku

Metacritic publikuje listę 10 najniżej ocenianych gier 2017 roku27.12.2017 16:16
Bartosz Stodolny

Z polskim akcentem.

Koniec roku to standardowo czas dojadania sernika, pozbywania się z organizmu resztek szlamu po wigilijnym karpiu i oczywiście wszelkiej maści podsumowań. Nasze też się robią, ale zanim poznacie grę roku według redaktorów Polygamii, warto rzucić okiem na najgorszą dziesiątkę 2017 według Metacritica.

Serwis wyciągnął ze swojej przepastnej bazy 10 gier, które w tym roku uzyskały najniższą średnią ocen, przy czym aby zakwalifikować się do konkursu, produkcja musiała mieć przynajmniej 7 recenzji od krytyków, a nie tylko użytkowników. W nawiasach podana jest platforma, na której dana produkcja uzyskała najniższe oceny.

Jak można zepsuć grę sportową? A już tym bardziej taką na licencji i traktującą o iluś tam facetach bijących się o piłkę? Przecież wszystko jest podane na tacy, wystarczy jedynie skopiować i tyle. Okazuje się, że jednak nie do końca, bo recenzenci narzekają w Rugby 18 na mało trybów rozgrywki, brak ogólnych szlifów i zacofanie względem innych produkcji sportowych. Sam nie grałem, więc nie oceniam, ale na materiałach wideo widać facetów wkładających sobie głowy w tyłki, co chyba jest esencją rugby, jeśli dobrze pamiętam jeden jedyny mecz, jaki widziałem w telewizji lata temu.

Rugby 18 - Gameplay Walkthrough - First 11 minutes

Co prawda gra na Switchu uzyskała średnią 38, ale miała za mało recenzji. Nie jestem Adamem Piechotą, ale wygląda to na jakąś standardową, japońską naparzankę, w której 12-latki wydają odgłosy niepokojące każdego zdrowo myślącego mężczyznę i okładają się w rytm idiotycznej muzyki z syntezatora. No i spoko. 2/10 – GOTY.

Touhou Kobuto V: Burst Battle. No commentary gameplay

Kolejna japońska gra w zestawieniu. Przypadek? Powiem szczerze, że trochę bałem się wpisać to w Google’a, ale po włączeniu filtra rodzinnego okazało się, że to nawet fajny pomysł. Panny, oczywiście wydekoltowane, tłuką się między sobą, a moce czerpią z tatuaży. Żeby było jeszcze ciekawiej, sami możemy je tatuować, a bohaterki leżą wtedy roznegliżowane na łóżku. Normalnie raj każdego nastoletniego otaku. Problem w tym, że można ją przejść w godzinę, a samej rozgrywki… nie ma? No chyba nie ma, bo oglądam któryś filmik z kolei i poza dzikim klikaniem, nic się nie dzieje.

Tokyo Tattoo Girls PS Vita Gameplay

Polski akcent w zestawieniu i dowód na to, że jeśli zrobiłeś raz dobrą grę jako członek większego zespołu, wcale nie musisz być świetnym szefem własnego studia. Niestety, choć Inner Chains ma niesamowity styl graficzny, to nie oferuje niczego więcej. Paweł Olszewski zatytułował swoją recenzję „Jaka piękna katastrofa”, a grę Telepath’s Tree podsumował tak:

Inner Chains Gameplay - Part 1 - Walkthrough (No Commentary)

Znowu skąpo ubrane dziewczyny, znowu z Japonii i znowu z dziwnym pomysłem. Zaczynam dostrzegać pewien wzór. Chociaż, jak tak oglądam filmiki, to wcale nie wygląda tak źle. Mamy autostradę, jakieś pająki i pannę lejącą te pająki… która zmienia się w samochód? Okej… ta gra zdecydowanie dedykowana jest każdemu miłośnikowi „magicznych chwil” z Optimusem Prime i D.Vą, który chce mieć wszystko w jednym miejscu. Na swój sposób to szanuję.

Drive Girls English PS Vita Gameplay #1 (Episode 1)

Niektórzy stawiają Troll and I na równi z takimi hitami jak Life of Black Tiger czy Skylight Freerange 2. Patryk Fijałkowski uważa, że to jednak przesada, choć kiedy przyszło do pisania recenzji, żaden z nas się nie zdecydował. Na pewno nie przez fatalnej jakości zwiastun czy fakt, że gra nie ujmuje niczym. Ci, którzy recenzji się podjęli mówią zgodnie, że Troll and I to niewykorzystany potencjał, słaba narracja, błędy i zła mechanika. No nic, nie każda gra niezależna musi być hitem.

Troll and I Walkthrough Part 1 (PS4, XONE, PC) No Commentary

Nie wiem, co w tej grze jest bardziej idiotyczne. Tytuł "Umieranie: Odrodzony" czy główny zły w formie mężczyzny z głową ryby zamiast głowy właściwej. Choć z drugiej strony, potrafię wyobrazić sobie swojego wigilijnego nemezis z głową karpia i mułem lejącym się z każdego otworu ciała. Recenzenci znowu są zgodni – gra ma nawet niezłe zagadki, ale nie potrafi zainteresować gracza. Wyszła też wersja na PS VR, ale została tak okrojona z zawartości, że nie warto się nią interesować.

DYING Reborn - 100% Full Game Walkthrough - All Achievements/Trophies & Collectibles (Memos & TVs)

Nie każda platformówka musi od razu być Cupheadem czy tam innym Braidem. Niektórym, na przykład Randallowi, po prostu nie wychodzi, bo choć pomysł ciekawy, to wykonanie leży. Recenzenci narzekali na powtarzalną walkę, błędy i kiepskie dialogi. I co zrobisz? Nic nie zrobisz.

Randall Gameplay (No commentary, action, PC game)

Terminem road rage określa się nagły napad szału podczas prowadzenia pojazdu, zwykle kończący się agresywnym zachowaniem osoby nim dotkniętej. Czasem zajedzie komuś drogę i przetestuje refleks ofiary, kiedy indziej wysiądzie z auta i z pomocą rekwizytów wyrządzi szkodę. Mi raz pewien mieszkaniec Szczecina napluł na szybę i złożył lusterka, ale miał pecha, bo rozkładały się „na przycisk”, co jeszcze bardziej go rozsierdziło. W każdym razie, wieść niesie, że dokładnie takich samych napadów szału doświadczyły wszystkie osoby grające w Road Rage od Maximum Games.

Road Rage Gameplay Walkthrough Part 1 - No Commentary (PC)

Nie każdy indyk na Switchu musi być dobrą grą. Magiczne dziewczę lata na magicznym motocyklu zbierając magiczne gwiazdki rozrzucone po magicznym świecie, dzięki czemu zdobywa magiczny pył, który wykorzystuje w magicznym sklepie kupując bardziej magiczne pojazdy, by szybciej zbierać magiczne gwiazdki, by… chyba już łapiecie o co chodzi. Dożo w tym magii, a najbardziej magiczne jest fatalne tłumaczenie; nieco mniej magiczne – grindowanie pyłu, żeby w końcu kupić lepszy motocykl. A w ogóle, to Vroom in the Night Sky jest na jeszcze jednym podium. To trzecia najniżej oceniana gra w historii Metacritica (która miała co najmniej 7 recenzji).

Vroom in the Night Sky - Nintendo Switch Gameplay #1 (1080p | No Commentary)

Zwycięzcom gratulujemy i życzymy, by w przyszłym roku ich gry nie znalazły się w podobnym zestawieniu. Jednocześnie nie ma się co łamać, bo jak mawiają polscy twórcy niezależni – każdy orze jak może.

Bartek Stodolny

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.