Lego Jurassic World - recenzja

Lego Jurassic World - recenzja24.06.2015 13:30
marcindmjqtx

Nie spodziewajmy się rychłego wyginięcia gier z serii Lego. Ten dinozaur opiera się zmianom, ale wciąż bawi (i zarabia). A Lego Jurassic World, pozwalające "zagrać" w czterech filmach o próbie ożywienia prehistorycznych gadów, idealnie nadaje się na grę łączącą pokolenia.

Bóg stworzył człowieka, człowiek zniszczył Boga. Człowiek stworzył dinozaury Filmowy Jurassic World rozbił bank. Nie sposób sprawdzić, czy nowe pokolenie wizyta w świecie dinozaurów porwała aż tak jak nas, gdy oglądaliśmy „Park Jurajski” dawno temu na VHS-ach z wypożyczalni, ale i starzy, i młodzi mają przez chwilę wspólny temat do rozmów. Lego Jurassic World (i w ogóle cała seria tych gier) świetnie nadają się na tło do wspólnego spędzania czasu.

To łatwe gry i najnowsza nie jest tu wyjątkiem. Żaden "game over" nam nie grozi, bo nawet jeśli nie damy rady któremuś z zagrożeń, stracimy najwyżej zbierane tu w ilościach hurtowych legomonetki i nic więcej. A tych "niebezpiecznych" momentów jest tu wyraźnie mniej niż w poprzednich grach. I bardzo dobrze, bo gdy już na ekranie pojawiają się małe, zielone kompsognaty, rozgrywka na moment staje i traci rumieńce. Zamienia się w masakrowanie "kwadratu", by kopem i piąchą uśpić denerwujące gady. Szkoda pada. A siła gry leży gdzie indziej.

Mądra dziewczynka Lego Jurassic World powinno informować na pudełku, że do optymalnej zabawy konieczny jest przynajmniej jeszcze jeden gracz na kanapie. Można grać samemu, przełączając się między wyposażonymi w rozmaite umiejętności bohaterami. Jest wygodnie i bezproblemowo, bo postaci potrafiące poradzić sobie z aktualną zagadką same rwą się do pracy i nie trzeba szukać ich w tłumie. Ale współpraca pomiędzy graczami to istotna część magii płynącej z tej gry.

Lego Jurassic World

Ja cię podsadzę, ty zrzucisz mi ze skały linę do wspinaczki. Ja odpalę generator prądu, ty pokręcisz korbą, by otworzyć bramę. Ja zbadam chorego dinozaura, ty zanurkujesz w wielkiej kupie legoodchodów, by wyciągnąć marchewkę, która go uleczy. I nie - z tym ostatnim wcale nie żartuję...

Tak to tu działa. Przy dwóch graczach to przyjemna i relaksująca zabawa. Samotnie można czasem ziewnąć.

Lego Jurassic World

Umiejętności postaci rozdzielono sensownie, a w porównaniu z grami opartymi o filmy oparte o prozę Tolkiena na szczęście zredukowano liczebność "drużyn" w trybie fabularnym. Nie "przeklikujemy" się już przez drugo- i trzecioplanowych bohaterów, by znaleźć tego jednego z jakąś wydumaną umiejętnością. Nawet bez znajomości czterech filmów, które składają się na jurajski cykl, raczej nie utkniecie tu nigdzie na dłużej. Przygody zmuszą Was może do uważnego przyglądania się otoczeniu i kojarzenia problemu z przydatnymi umiejętnościami bohaterów, ale na pewno nie przegrzeją szarych komórek. I dobrze, bo do zobaczenia jest dużo.

Śmiech zawsze znajdzie sposób Lego Jurassic World pozwala odegrać wydarzenia z wszystkich czterech filmów. Ale robi to ciekawiej, niż chociażby wspomniane już Lego Władca Pierścieni czy Hobbit. Luźny stosunek do materiału źródłowego przypomniał mi tu bardziej Lego Indiana Jones. Owszem - sceny mają odpowiedni porządek chronologiczny, ale filmowy wzór był tylko inspiracją dla autorów do własnych impresji. Często szalenie zabawnych. Zdziwicie się już przy scenie karmienia raptorów z „Parku Jurajskiego”, a dalej będzie równie śmiesznie.

Dzięki tej grze uświadomiłem sobie, że w poprzednich tytułach nużyło mnie nie tyle wykorzystywanie zgranej do bólu formuły, co znaczne stępienie humoru. W Lego Jurassic World ten odżywa. Zarówno pod postacią wypowiadanych przez bohaterów kwestii (te wzięte prosto z filmów same by nie wystarczyły), co sytuacyjnych gagów, z których seria słynęła zanim ktoś stwierdził, że legoludki powinny się odzywać. Kapitalne scenki regularnie wzbudzały u nas szczery śmiech.

Lego Jurassic World

Niestety, trochę rozczarowują... dinozaury. Liczyłem, że to one będą tu głównymi bohaterami - wszak legoludki są w każdej grze z serii. W trybie fabularnym gadami możemy od czasu do czasu pograć, w grze dowolnej zaprosimy na planszę nawet własnoręcznie stworzone przez nas mutacje (np. korpus triceratopsa, pysk tyranozaura i ogon stegozaura, a wszystko to upstrzone niebieskimi gwiazdkami na pancerzu), ale to jednak nie ten kaliber, na który liczyłem. Zamiast gwiazdorzyć, pozostają na drugim lub trzecim planie. A potraktowane z odpowiednią ambicją mogły sprawić, że Lego Jurassic World wybije się ponad sztampę serii.

Nic dziwnego, że wyginęliście! Ciebie też zaraz rozjadę! Dinki na ekranie zwiastują też jeden z dwóch najnudniejszych elementów Lego Jurassic World. Albo będą się ze sobą biły (gracz musi wciskać odpowiednie przyciski, by "jego" gad wygrał), albo rzucą się za bohaterami w pościg. Chaotyczny, zbyt długi i po prostu denerwujący, gdy wszyscy biegną w stronę ekranu, nie widzimy trasy, a mimo to chcielibyśmy zbierać monety i inne preciosa. Mam wrażenie, że gdy autorzy nie wiedzieli, jak przejść pomiędzy filmowymi scenami, wrzucali do gry pościg.

Lego Jurassic World

Lego Jurassic World to też obowiązkowa porcja drobnych bugów. Czasem skacząc po znikających klockach da się wyskoczyć poza "dozwolony" obszar. Kiedy indziej w trakcie sekwencji QTE nie wyświetlił mi się przycisk, który powinienem wciskać, by zrzuć z siebie raptora. Niegramotne dinozaury lubią też przenikać przez elementy otoczenia. Nic wielkiego, ale takie rzeczy powtarzają się w tej serii od lat. Bywają też większe wpadki, ale tych akurat tu udało się uniknąć. Skoro TT Games ma całą linię produkcyjną tych gier, to najwyższa pora dopracować ten proces taśmowej produkcji.

Ale szczerze mówiąc nie potrafię się na Lego Jurassic World złościć. Dało mi sporo radości. Kilka razy puściło do mnie oczko, chociażby tak:

Czy tak:

Werdykt Lego Jurassic World to kolejny odcinek przydługiego tasiemca, ale tym razem udało się tchnąć w tę grę odrobinę duszy. Dostarcza mnóstwo śmiechu, gdy mamy komu oddać drugiego pada. W ciekawy sposób igra z naszymi wspomnieniami, śmiesznie wykręcając po swojemu sceny, które dawno temu wryły się nam w pamięć. Ale jest też dowodem, że nawet powrót do Parku Jurajskiego nie potrafi zmusić TT Games do rozwinięcia formuły chociażby o ciekawsze role do odegrania przez ożywione dawno temu magią kina i teraz magią gier wideo dinozaury.

Zagrajcie, jeśli chcecie spędzić kilka wieczorów na radosnej zabawie. Może nawet kilkanaście, jeśli przyjdzie Wam do głowy skończenie gry w 100%. Jeśli ciekawi Was, czy seria ewoluuje, to Lego Jurassic World jest odpowiedzią przeczącą.

Maciej Kowalik

  • Platformy: PC, PS3, PS4, PS Vita, 360, X1, Wii U, 3DS
  • Producent: Traveller's Tales
  • Wydawca: Warner Bros.
  • Dystrybutor: Cenega
  • Data premiery: 12.06.2015
  • PEGI: 7
  • Wymagania: Intel Core 2 Duo lub odpowiednik, 2 GB RAM, karta graficzna NVIDIA GeForce 7600GS lub ATI Radeon 1950

Grę do recenzji udostępnił dystrybutor. Testowaliśmy wersję na PS4. Screeny pochodzą od redakcji.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.