Kratos zaczyna swoje rządy na rynku i łyka pierwsze łatki

Kratos zaczyna swoje rządy na rynku i łyka pierwsze łatki23.04.2018 14:33
Adam Piechota

Całe szczęście - premiera nowego "Boga wojny" nie przyćmiła całkowicie szóstej Yakuzy.

Miałem żal do Segi o to, że przełożyli premierę Yakuzy 6 - mając gotowe tłumaczenie; wszak zachodni recenzenci "szóstki" grali w nią od niemal początku roku - tak blisko największej ekskluzywnej bomby tego roku na PlayStation 4, czyli God of War. Bałem się, że Kratos opęta wszystkich graczy. No i opętał, bo o tym za chwilę, ale również dla Kazumy pierwszy weekend był łaskawy - The Song of Life w Wielkiej Brytanii zaliczyło najlepszy startowy wynik ze wszystkich odsłon serii, pokonując o trochę egzemplarzy zeszłoroczne Kiwami. Uff, czyli marka nie zostanie znowu zamieciona pod dywan. Ale o Yakuzie będzie jeszcze sporo w tym tygodniu, bo w końcu mamy egzemplarz pod recenzję. Dziś God of War.

By jak najdłużej odwlekać moment, w którym wszyscy wychwalą tytuł po wsze czasy oraz w końcu zaczną rozmawiać o jego wadach (hej, nie ma produkcji bez wad), deweloperzy szybciutko pracują nad poprawkami wskazywanych przez graczy problemów. W najnowszej łatce, 1.12, umożliwiono nareszcie powiększenie czcionki (wcześniej, chcąc zaczytać się w notatkach Atreusa, trzeba było autentycznie przybliżyć się do telewizora, nawet jeśli reprezentuje on "większą" ligę). Dodatkowo zapowiedziano obowiązkowy już w świecie gier AAA Photo Mode, a kanały rozkładające gry na techniczne części pierwsze widzą poprawę wydajności na konsolkach PlayStation 4 Pro.

Najfajniejsze jest to, że powyższe "aktualizacje" to tak naprawdę... drobnostki. Pyłki na mroźnym, północnym wietrze. God of War wspaniale udowadnia, że nawet w dzisiejszych czasach MOŻNA wypchnąć kompletną, singlową grę o budżecie wyższym niż hollywoodzkie hity.

Dog of War | Only on PlayStation | PS4

Mam nadzieję, że dziś po pracy będziecie obserwować postępy w technice boskiego młokosa. Albo zaciukacie ze dwa trolle. Albo stawicie czoła własnej przeszłości. Albo, i obiecuję, że to ostatnie "albo" (ha!), preferujecie rodzicielstwo w niegrzecznej dzielnicy Tokyo. To również dobra decyzja.

Adam Piechota

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.