Koniec „magicznych chwil” z Tracer. Blizzard bierze się za overwatchowe porno

Koniec „magicznych chwil” z Tracer. Blizzard bierze się za overwatchowe porno30.05.2016 15:07
Bartosz Stodolny

Wiadomo - jeśli coś istnieje, ktoś stworzy do tego pornografię. Blizzardowi jednak się to nie podoba, choć wcale nie chodzi o przyzwoitość.

Overwatch to internetowy fenomen ostatnich miesięcy. Ja po becie niespecjalnie się wciągnąłem i nie do końca rozumiem dlaczego niektórzy uważają, że to co najmniej gra dekady, ale jedno trzeba przyznać – Blizzard stworzył świetne postacie, ciekawy świat i dopracowaną technicznie grę. Sam nie gram, ale oglądam animacje, czytam komiksy i chętnie obejrzałbym pełnoprawny serial na podstawie tej gry.

Overwatch Animated Short | “Dragons”

Jestem raczej w mniejszości, bo Overwatch cieszy się niesamowitą popularnością, a w oczekiwaniu na premierę niektórym nieźle odbijało. Oczywiście nie mogło też zabraknąć starej, dobrej 34 zasady Internetu mówiącej: Jeśli coś istnieje, jest z tego porno.

Overwatch nie jest tu wyjątkiem. Mało tego, po starcie otwartej bety gra Blizzarda zdominowała PornHuba zaliczając ponad 800-procentowy wzrost wyszukiwań. Co ciekawe, najpopularniejsza jest Tracer, dla mnie będąca całkiem aseksualna, ale wiadomo, są gusta i guściki.

Mniej lub bardziej niegrzeczne obrazki i filmiki to żadna nowość, bo takie powstawały jeszcze przed otwartą betą. Blizzardowi jednak zaczęło ostatnio przeszkadzać nie tyle zgorszenie siane przez twórców, co fakt wykorzystywania przez nich objętych prawem autorskim modeli wyciągniętych wprost z gry.

Na ogół działa to tak, że autorzy „nieoficjalnych” materiałów korzystają z darmowego Source Filmmaker od Valve, importują do niego wyciągnięte z gry modele, dodają to i owo, a następnie animują ruchy frykcyjne między nimi.

Introducing the Source Filmmaker

Jeden z twórców ukrywający się pod ksywką spornm zamieścił na Reddicie post informujący o zdjęciu jego materiałów z PornHuba, dodał też fotkę wiadomości, którą otrzymali on oraz inny autor. Co ciekawe, zgłoszenia naruszenia praw autorskich nie pochodzą bezpośrednio od Blizzarda, a od zajmującej się takimi sprawami firmy Irdeto, którą „Zamieć” najpewniej w tym celu wynajęła.

W dalszej części posta spornm porównuje działania Blizzarda do ataku na wolność słowa w Internecie i blokowanie fanartów:

Tutaj mamy do czynienia z pewnym nieporozumieniem. Wydawcy nie przeszkadza sam fakt tworzenia pornografii, a wykorzystanie należących do niego modeli postaci. Zatem pisanie, że jest to atak na wolność twórczą i cały fanart to oczywisty błąd. Jeśli ktoś narysuje roznegliżowaną D.Vę, nikt się do niego nie przyczepi. W końcu stworzył coś sam inspirując się tylko postacią z gry.

W każdym razie, wszyscy miłośnicy hmm… alternatywnych przygód bohaterek i bohaterów Overwatch mogą spać spokojnie. Niezwykła popularność tego typu zawartości to dla Blizzarda nie tylko forma darmowej reklamy, ale też dowód na to, że gra dobrze się przyjęła.

Bartosz Stodolny

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.