Killzone: Najemnik zapowiada się wybornie. To prawdziwy przenośny Killzone

Killzone: Najemnik zapowiada się wybornie. To prawdziwy przenośny Killzone31.01.2013 11:20
marcindmjqtx

Mający ukazać się jeszcze w tym roku Killzone: Najemnik na PlayStation Vita zapowiada się nie tylko na najlepszego przenośnego FPS-a, ale również najładniejszą grę na kieszonkową konsolę Sony

Ale czym byłyby słowa, gdyby twórcy nie poparli ich jakimiś faktami? A te znajdziecie w zwiastunie gry, który wygląda niesamowicie. Takie rzeczy na przenośnej konsoli? Będzie się działo.

Wydane na PSP Killzone: Liberation było świetne, ale nie miało nic wspólnego z grami FPS. Widocznie na przenośną wersję klasycznej dla tej serii rozgrywki musieliśmy poczekać właśnie na nową odsłonę mobilnego sprzętu od Sony. Pamiętam niedowierzanie, jakie towarzyszyło pierwszemu zwiastunowi Killzone 2 - okazało się jednak, że twórcy pokazali dokładnie to, co wcześniej obiecali. Teraz nie mam już wątpliwości - w takiego właśnie Killzone'a będę mógł pograć w metrze, czy w kolejce u lekarza. Aż boję się pomyśleć jak szybko wyczerpie się bateria mojej Vity - po tym co dziś zobaczyłem, Killzone: Najemnik stał się jednak dla mnie jednym z najważniejszych tytułów tego roku. A sprawdzimy go już 18 września.

Zaciekawieni? To czas na kilka konkretów.

Wojna pomiędzy oddziałami Helghastów a ISA trwa - jak sama nazwa wskazuje, nie wcielimy się jednak w żołnierza żadnej ze stron. Nasz bohater to najemnik, zabójca dla którego jedyną wartością są pieniądze. Liczy się rezultat, nie ma rozkazów, totalna samowolka, którą mamy poczuć również w temacie dobierania taktyki i oręża. Arran Danner to członek militarnej korporacji Phantom, która brała udział w działaniach znanych z Killzone 2, 3 i Killzone Liberation. Wygląda więc na to, że fabularnie powrócimy do znanych już wydarzeń, a wykonując zlecone kontrakty spojrzymy na nie z zupełnie innej, nie związanej bezpośrednio z którąkolwiek ze stron perspektywy.

Killzone: Najemnik

Jak wspomniałem wyżej, pieniądze grają największą rolę - a tych zdobędziemy na przykład więcej eliminując Helghastów strzałem w głowę. Do kieszeni wpadnie również kilka groszy za zlikwidowanie kamer bezpieczeństwa czy zbierania amunicji z poległych przeciwników. Niezależnie od tego, czy pieniądze zarabiać będziemy w trybie kampanii, czy w bataliach sieciowych, wylądują na tym samym koncie. Wydać je można będzie tak na usprawnienia jak i przedmioty zablokowane - a to wszystko dzięki dilerowi broni na czarnym rynku, Blackjackowi.

Killzone: Najemnik będzie wykorzystywał dobrodziejstwa konsoli PlayStation Vita. Dla przykładu smyranie ekranu będzie niezbędne przy obsłudze dźwigni i przełączników. Skorzystamy z niego również przy brutalnych zabójstwach nożem. Wszystko ma jednak być zaimplementowane niezbyt nachalnie i stanowić na dobrą sprawę dodatek - jak chociażby w przypadku celowania ze snajperki. Ale nie tylko przód konsoli pójdzie w ruch. Tylny panel też przeżyje swoje, chociażby podczas sprintu będzie musiał przyjąć od naszych palców dwa stuknięcia.

Tryby sieciowe to ważna sprawa w Najemniku. Zagra w nich do 8 osób, na 6 mapach. Ciekawostką wydaje się wzajemna próba zadania ataku nożem w sieci - w tym wypadku na ekranie dotykowym rozegra się istna walka na noże, w której liczyć się będzie prędkość smyrania palcem po Vicie, zarówno w temacie ataku jak i obrony. Oczywiście takie starcie pojawi się tylko kiedy obaj gracze, stojąc naprzeciw siebie, postanowią użyć noża.

źródło: Polygon

Paweł Winiarski

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.