Jerry Bruckheimer o słabych filmach na podstawie gier i nie tylko

Jerry Bruckheimer o słabych filmach na podstawie gier i nie tylko14.04.2010 14:44
marcindmjqtx

Znany producent w wywiadzie udzielonym serwisowi Gamasutra stwierdził, że przyczyną, dla której  większość  filmowych adaptacji gier okazała się kaszanami byli nieodpowiedni ludzie biorący się za produkcję, na domiar złego wybierający złe podejście do tematu.

Bruckheimer uważa, że w przypadku jego najnowszej produkcji, czyli "Prince of Persia", taka sytuacja nie ma miejsca. Zatrudnił świetnego reżysera - Mike'a Newella, radzącego sobie zarówno z komediami, dramatami, kinem gangsterskim czy fantastyką; popularnego aktora Jake'a Gyllenahaala oraz dobrego scenarzystę, wspomaganego przez autora gry, Jordana Mechnera. Dodatkowo fabuła oryginału posłużyła jako fundament do zbudowania, jak nazywa ją Bruckheimer, szekspirowskiej historii, będącej motorem napędowym zmagań Księcia.

Ojciec sukcesu "Piratów z Karaibów" porównał proces tworzenia filmu "Prince of Persia" do dewelopingu gry, gdzie słucha się sugestii fanów i prowadzi swego rodzaju beta-testy, w których puszcza się wybranej grupce widzów wczesne wersje produkcji, sprawdzając ich reakcje. Z rozmowy dowiadujemy się także, iż prace nad filmem pochłonęły ponad 6 lat, a sam Bruckheimer nie miał okazji zagrać w żadną część PoPa zanim nie zgłosił się do niego Mechner z pomysłem an przeniesienie swego dziecka na srebrny ekran.

Kasowy filmowiec jest również właścicielem studia deweloperskiego i uchylił rąbka tajemnicy, że firma ma podpisaną umowę wydawniczą z MTV i dłubie obecnie nad dwoma pozycjami. Na koniec  zapytany, dlaczego gry na podstawie filmów rzadko odnoszą sukcesy, odpowiada, że problemem jest czas, a właściwie jego brak. Zazwyczaj wykonawcy dostają za mało czasu, aby opracować naprawdę dobry tytuł. Owczy pęd ku równoległej premierze filmu oraz towarzyszącej mu "przystawki" sprawia, że dostajemy produkt kulejący, czego doskonałym przykładem jest Avatar Jamesa Camerona. "Dlaczego nie można wydać gry troszkę później, dając autorom więcej czasu na doszlifowanie? W końcu, jeśli będzie dobra, ludzie i tak w nią zagrają." - dodaje.

Niegłupi facet, prawda?

[via Gamesutra]

Piotr Bajda

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.