Graliście ostatnio w Counter-Strike’a albo Team Fortress? Lepiej przeskanujcie swoje komputery

Graliście ostatnio w Counter-Strike’a albo Team Fortress? Lepiej przeskanujcie swoje komputery25.07.2017 18:08
Bartosz Stodolny

Luka w zabezpieczeniach silnika Source umożliwiała „wstrzyknięcie” złośliwego kodu.

W dzisiejszych czasach dbanie o bezpieczeństwo naszych komputerów jest coraz trudniejsze. Wystarczy kliknąć jakiś link na Facebooku i nagle spamujemy znajomych reklamami tanich okularów przeciwsłonecznych albo brojącymi w szkolnych toaletach gimnazjalistami. Nieopatrzne otwarcie załącznika z maila od nigeryjskiego księcia może skończyć się wyciekiem danych, a oglądanie „darmowych” filmów na portalach „jedynie udostępniająch treści” – masą popupów reklamujących inne strony, udostępniające inne treści.

Zajmująca się bezpieczeństwem oprogramowania firma One Up Security, donosi, że w grach działających na silniku Source od Valve możliwe było wykonanie złośliwego kodu poprzez animację umierania postaci. W jaki sposób? Otóż silnik umożliwia dodawanie własnych elementów do gier i korzystanie z nich na prywatnych serwerach. Dotyczy to tekstur, dźwięków i niemal wszystkiego, co tylko da się stworzyć, a zawartość ta jest pobierana na komputery klientów, kiedy dołączają do gry.

Tak właśnie było w przypadku „spryciarzy”, którzy do rzeczonej animacji zgonu dodali wirusa aktywującego się po śmierci bohatera. Taka luka może stanowić ogromne zagrożenie nie tylko dla prywatnych maszyn, ale też sieci firmowych. Wystarczy, że w czasie przerwy (albo obijania się) jeden z pracowników odpali „szybki meczyk”, by zakazić wszystkie komputery w sieci. A nawet jeśli nie, to cyberprzestępcy zawsze mogą stworzyć z domowych sprzętów botnet służący do rozsyłania spamu bądź przeprowadzania ataków DDoS. Albo wydobywania kryptowalut.

Taka sieć zainfekowanych komputerów może też służyć do rozprzestrzeniania ransomware’u, który blokuje dostęp do danych dopóki nie zostanie uiszczona odpowiednia opłata. Albo wykręcony wysoki wynik w Touhou Seirensen - Unidentified Fantastic Object.

[Touhou] Undefined Fantastic Object - Lunatic 1cc (ReimuA)

Valve załatało lukę już w czerwcu, ale jeśli graliście przed tym okresem w cokolwiek oparte na silniku Source i korzystaliście z modów bądź serwerów je wykorzystujących, lepiej sprawdźcie swoje komputery jakimś dobrym programem antywirusowym.

Bartosz Stodolny

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.