Gracz EVE Online zyskał przedmioty o wartości 60 tysięcy dolarów

Gracz EVE Online zyskał przedmioty o wartości 60 tysięcy dolarów10.06.2020 13:52
Bartosz Witoszka

Z cyklu: niesamowite historie ze świata giereczek (czy coś).

Odpocznijmy na chwilę od zapowiedzi-zapowiedzi i innych tego typu rzeczy (ale tylko na chwilę, okej) i sprawdźmy, co tam ciekawego dzieje się w samych grach. Jak się okazuje, ostatnia aktualizacja do EVE Online sprawiła, że Cytadele, w których przechowywane są nieużywane statki i sprzęt graczy zostały pozbawione systemu znanego pod nazwą Asset Safety.

Pozwalał on na szybkie przenoszenie wszystkich zasobów z stacji na stację i dotychczas uruchamiał się od razu, na przykład w przypadku nagłego ataku. Teraz jednak zmieniono tę funkcję i tuż po wprowadzeniu Forsaken Fortress, nazwa aktualizacji, z nieczynnych Cytadel nie da się już tak łatwo przenosić przedmiotów. Jak się łatwo domyślić, nie spodobało się to pilotom gwiezdnych statków i na subreddicie gry trwa dyskusja o tym, czy osoby, które nie mają aż tyle czasu na zabawę w EVE Online, powinne być pozbawiane swojego dobytku przez graczy chcących wzbogacić się cudzym kosztem.

W międzyczasie gracze postanowili nie czekać, aż deweloperzy z CCP Games zmodyfikują działanie całego systemu, i wybrali się na łowy. Jak podaje PC Gamer, jednym z takich pilotów był niejaki Sully, który wyselekcjonował 18 potencjalnie łatwych Cytadel. Cały proces wyszukiwania informacji zajął mu dobry tydzień, jednak jak się okazało, nagroda była w pełni satysfakcjonująca.

Wspólnie z kilkoma znajomymi atakował kolejne Cytadele, zgarniając coraz to ciekawsze łupy, a po wszystkim okazało się, że wartość zdobytych przedmiotów przekracza 4 biliony ISK, czyli, w przeliczeniu na abonament w grze, mowa o jakichś 60 tysięcy dolarów. Oczywiście, nie oznacza to, że bohater tej opowieści stał się nagle bajecznie bogaty (mowa o realnym życiu, choć patrząc na to, czym jest EVE Online, można odnieść wrażenie, że ta gra po części stała się dla kogoś drugim życiem), bo co najwyżej zaoszczędził on daną kwotę, którą normalnie wydałby na abonament.

Nie zmienia to jednak faktu, że jest to całkiem ciekawa historia i na pewno zapisze się ona w świecie EVE Online, jako jedna z wielu opowieści, które będzie można użyć w materiale w stylu "TOP 10 HISTORII ZE ŚWIATA GIER, O KTÓRYCH NIE MIAŁEŚ POJĘCIA, ŻE SIĘ WYDARZYŁY" (czy coś).

Bartek Witoszka

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.