FIFA 10 Ultimate Team - kupić, nie kupić?

FIFA 10 Ultimate Team - kupić, nie kupić?01.03.2010 16:22
marcindmjqtx

Jako fana piłki nożnej ujmuje mnie ostatnio jedna reklama telewizyjna. Mniejsza o to, do zakupu czego Tomasz Kot w niej zachęca. Istotne jest, że wciela się w niej w rolę typowego polskiego trenera, który to wysławia się nieco nieskładnie, przez co zabawnie. Ostatnio aktor, który za 49 zł "pozyskuje coraz to nowego zawodnika" prezentuje się też jako bramkarz Tomas Koticek kupiony z Inter Bramborek i Tomas Kotman z Niemiec. Grając w najnowszy dodatek do FIFA 10 - Ultimate Team, czułem się trochę jak ten selekcjoner pozyskując kolejnych Koticków, Kotmanów i kogo tam jeszcze do drużyny przygna.

Jak pewnie większości z Was wiadomo, dodatek pod taką samą nazwą ukazał się już do ubiegłorocznej edycji gry. Tym z Was, którzy nie mieli z nim jednak do czynienia pokrótce nakreślę zasady. Ultimate Team to połączenie menedżera, gry karcianej i normalnej boiskowej rozgrywki. Na samym początku zakładacie drużynę (w moim przypadku KP Pyrlandia), konsola losuje Wam talię kart i zaczynamy zabawę. Karty reprezentują piłkarzy, trenerów, stadiony, stroje, piłki, kontrakty, opcje treningu, herby i jeszcze kilka ważnych w piłkarskim rzemiośle rzeczy. Jeśli zatem chcemy kupić nowego zawodnika to kupujemy odpowiednią kartę, nowy stadion tak samo itd. itp. Ponieważ zaczynamy z bardzo słabymi kartami handel z innymi graczami jest nieodłączną częścią gry, ten odbywa się przez licytacje. Można również kupować paczki z kartami, ale nigdy nie wiadomo co w nich znajdziemy, więc rozsądniej i taniej walczyć jest o wyszukane samemu karty.

Jak już widać zabawa jest mocno rozbudowana, a na tym nie koniec. Każdy piłkarz ma bowiem swoją ulubioną formację i pozycję, jeśli będziemy naszych zawodników zmuszać do grania innym systemem i na nie swoich pozycjach to wyniki mogą być mizerne. Ponadto występuje tu też taki czynnik jak zgranie - zawodnicy np. z jednego kraju lub klubu lepiej rozumieją się na boisku.  Z piłkarzami i trenerami jest jeszcze ten problem, że szybko kończą im się kontrakty, a bez nich ani rusz. Często jest to więc najbardziej pożądany towar na licytacjach i ich pozyskiwanie może napsuć nieco krwi. Tym bardziej, że w klubowej kasie zwykle się nie przelewa.

Wirtualne pieniądze zdobywamy grając w przygotowanych przez EA turniejach bądź zwykłych meczach tak online jak i z konsolą. Turnieje mają różne ograniczenia, np. wymagają by skład nie był oceniony na wyżej niż trzy gwiazdki lub by grało w nim x piłkarzy z danego kraju. Dlatego warto dysponować szeroką kadrą i często rotować zawodnikami. Paczki z kartami możemy też kupować za punkty Microsoftu (dodatek sprawdzałem na Xboksie, domyślam się, że na PSN po prostu gra chce jakichś drobnych), co ma swoje dobre i złe strony. Dobre bo kosztują one niewiele, można więc wydać te końcówki punktów, które zwykle zalegają i nie ma co z nimi robić, złe, bo wprowadza to nierówność. Znacznie łatwej zbudować drużynę marzeń wspomagając się punktami niż polegać wyłącznie na meczowych zarobkach (te mogłyby być większe).

Co ważne, wersja zeszłoroczna była pełna błędów technicznych, a w tej praktycznie ich nie dostrzegam. Pojawiają się jakieś drobne niedociągnięcia, ale nie jest to nic, co potrafiłoby zaleźć za skórę. Denerwuje trochę konieczność ciągłego dokupowania kontraktów, ale Ultimate Team ma ogromną zaletę w stosunku do FIFA 10 - nikomu nie opłaca się wychodzić z przegrywanego meczu w sieci.

Jaka jest zatem odpowiedź na postawione w tytule pytanie? Brać i grać, bo EA wyceniło ten niezwykle rozbudowany i bogaty tryb na marne 400 punktów. W stosunku do tego co oferuje, to naprawdę tanio, gdyż Ultimate Team tchnęło w FIFA 10 drugą młodość. Szkoda jedynie, że nie ma polskiej wersji językowej.

Marcin Lewandowski

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.