Elite Warriors: Vietnam

Elite Warriors: Vietnam09.03.2005 08:53
Wojciech Kąkol

Elite Warriors: Vietnam

Jeszcze niedawno Polska była dla Wietnamczyków rajem. Żółtawi goście przyjeżdżali tu całymi rodzinami, czasem legalnie, innym razem na lewo. Z reguły wiedli życie bazarowych sprzedawców karłowatej dzianiny, zawodowych doręczycieli czy tragarzy, rzadziej pracowników barów z chińszczyzną. Powodziło im się całkiem przyzwoicie. Niektórzy przymierali głodem, próbując zwrócić mafii koszty przerzucenia ich z Wietnamu do Polski. Inni już po kilku latach dorabiali się samochodu, co miesiąc chodzili do kina, a swoje dzieci posyłali do prywatnych przedszkoli i szkół.

Polscy pracodawcy cenili Wietnamczyków ze względu na ich pracowitość, uczciwość oraz szacunek do prawa i przełożonych. Niestety krach roku 2001 potężnie odbił się na tej narodowości. Ludzie przestali chodzić na bazary, zaś wielkość obrotów na Stadionie X-Lecia spadła kilkukrotnie. W dodatku idiotyczna plotka, jakoby w chińskich i wietnamskich barach sprzedawano gotowane gołębie, koty i psy jako kurczaka, powstrzymała ludzi od stołowania się w tych miejscach. Obecnie Wietnamczycy wyjeżdżają z Polski. Zostają tylko ci, którzy dobrze się u nas urządzili. My za to coraz częściej jeździmy do Wietnamu.

Jak? Przede wszystkim elektronicznie! Ostatnie lata przyniosły wysyp gier z akcją osadzoną w tym azjatyckim państewku. Przez chwilę zastanawiałem się nawet, czy je tu wszystkie wymienić, lecz doszedłem do wniosku, że to bez sensu - tytułów jest około piętnastu i o większości z nich słyszeli chyba wszyscy fani czystej akcji. Lada moment dołączy do nich Elite Warriors: Vietnam, niskobudżetowa strzelanina stworzona przez mało znaną firmę Bold Games. Co ciekawe, swój udział w pracach nad programem mają ludzie z nFusion, kompanii, której zawdzięczamy serię Dirty Dozen.

Wracając jednak do tematu - scenarzyści Elite Warriors: Vietnam ustalili, iż najbardziej złożone akcje w czasie wojny wietnamskiej wykonywali żołnierze działający w ramach oddziału Special Operations Group (czy raczej Studies and Observations Group). Zespół ów składał się z byłych Zielonych Beretów i działał z reguły za liniami wroga, wykonując misje tak w Wietnamie, jak i na terenie sąsiedniego Laosu i Kambodży. Jego członkowie walczyli z przeważającymi siłami wroga, niekiedy przez długie miesiące nie wracając do bazy. Po zakończeniu wojny współtworzyli oddziały Delta Force. Losy gracza będą na szczęście odrobinkę spokojniejsze.

W ramach ośmiu kampanii składających się z szeregu krótkich misji, jakie przygotowano na potrzeby Elite Warriors: Vietnam, opracowano zadania zwiadowcze, w czasie których trzeba dotrzeć do określonego punktu na mapie. Nie zabraknie też pogoni za uciekającymi konwojami wroga, prób odbicia zestrzelonych i przechwyconych pilotów, przygotowywania zasadzek na wietnamskich generałów. Nad przebiegiem prac nad grą czuwa major John L. Plaster, były żołnierz COG, który kilkukrotnie - wraz z ośmioosobową drużyną - przeszedł słynny szlak Ho Chi Minha. Wieść gminna niesie, że zdobył olbrzymią liczbę medali i wykonał najwięcej misji spośród wszystkich żołnierzy amerykańskich stacjonujących w Laosie. Później pracował m.in. przy kilku dobrze znanych hollywoodzkich filmach. Dzięki jego doświadczeniu w Elite Warriors: Vietnam pojawią się te same metody patrolowe, jakie do dziś stosuje wojsko amerykańskie.

Ciekawostką jest możliwość przeszkolenia członków własnej drużyny, a następnie pokierowania nimi w czasie wykonywania zadania. Szkoda jedynie, że szata graficzna programu wygląda przeciętnie. Nie to, żeby odrzucała od monitora, ale gracze widzieli już lepszą dżunglę i bardziej szczegółowe modele postaci.

Program pojawi się w zachodnich sklepach wiosną tego roku. Do Polski prawdopodobnie nie dotrze. Szkoda, bo zachodni dystrybutor zdecydował się dołączyć do programu skróconą wersję książki Johna L. Plastra, Tajni komandosi. W USA był to swego czasu prawdziwy bestseller!

Źródło artykułu:WP Gry
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.