Do poczytania: Wybuchające Beczki

Do poczytania: Wybuchające Beczki06.07.2011 16:02
marcindmjqtx

W świecie gier większość dyskusji sprowadza się do znalezienia odpowiedzi na pytanie "czy warto to kupić?", czasami przechodząc w "czy to jest dobre?". "Wybuchające Beczki" Krzysztofa Gonciarza chcą, abyśmy zaczęli pytać "dlaczego?".

Co sprawia, że w dany tytuł zagraliśmy z przyjemnością? Dlaczego nie mogliśmy się oderwać od innego? To bardzo ogólne zagadnienia, nad którymi się nie zastanawiamy, bo wydaje nam się, że odpowiedzi są zbyt oczywiste. Gonciarz pyta jednak dalej, głębiej: po co właściwie fabuła w grach? Czy potrzebujemy przerywników filmowych? Ile kontroli nad grą można oddać graczowi? Jak ważny jest styl graficzny w odbiorze danego tytułu?

"Wybuchające Beczki" pobudzają do myślenia, ale nie mają na celu znalezienia satysfakcjonujących odpowiedzi na zadawane przez autora pytania. I nie jest to w żadnym wypadku wada, bo tak naprawdę nie ma tutaj jednoznacznych odpowiedzi. Gonciarz rzuca pod nos problem, pozwala się nim zaciekawić, aby po chwili zająć się zupełnie innym zagadnieniem. Czasami jest trochę zbyt chaotycznie, ale czuć, że prosto od serca i z pasją.

Wszystko jest napisane lekko, w formie zgrabnych esejów, które, choć napisane zrozumiałym językiem, nie są do końca przeznaczone dla zupełnie zielonych osób. Autor wielokrotnie odwołuje się do konkretnych momentów w grach, co może niewiele mówić tym, którzy w nie nie zagrali. Przeczytanie całości nie powinno zająć więcej czasu niż kilka godzin podróży pociągiem z Warszawy do Gdańska.

Książka może zawieść osoby, które oczekiwały po niej przekrojowego materiału przez historię gier wideo - autor celowo ograniczył się do tytułów z kilku ostatnich lat, aby czytelnik mógł jak najłatwiej do nich dotrzeć i odkryć po swojemu. To nie jest też w żadnym wypadku książka historyczna, która miałaby być konkurencją dla "Dawno temu w grach" Bartłomieja Kluski czy "Cyfrowych marzeń" Piotra Mańkowskiego. To nie jest też poradnik "jak robić dobre gry" z gotowymi rozwiązaniami, choć może podsunąć kilka dobrych pomysłów. Niektórzy będą narzekać, że nie dowiedzieli się z "Beczek" niczego nowego, ale jak zwracano uwagę w komentarzach, książka udanie zbiera w jednym miejscu liczne, rozproszone po bezmiarach internetu wątki.

Wybuchające Beczki są manifestem wiary w konieczność głębszego patrzenia na gry i nieograniczania się wyłącznie do recenzji. Do patrzenia za kulisy i chęci zrozumienia, jak działają wszystkie tryby i mechanizmy. Wiary w krytykę grową. Jak pisze autor:

Chcę też, żeby ludzie z odwagą i dumą mówili, że znają się na grach. I żeby to przekonanie nie wynikało z przejścia danej liczby produkcji w ciągu roku, ale faktycznego zainteresowania zapleczem funkcjonowania gier wideo - w każdym istniejącym wydaniu. Zainteresowania, które odrzuca tradycyjny zestaw wartości i cech, którymi opisujemy gry w branżowej publicystyce. Nie jest to podejście dla każdego, w końcu aby czerpać radość z gier nie trzeba się na nich "znać". Jednakże w codziennym konsumowaniu kolejnych gier warto się czasem zatrzymać i zastanowić, dlaczego i właściwie na co przeznaczyliśmy te kilka godzin z minionego dnia i czy było warto. Bo dzięki temu nauczymy się wykorzystywać ten czas w lepszy sposób przeznaczając go na tytuły, które są tego rzeczywiście warte. A z wiekiem czasu na granie będziemy mieli tylko mniej, przynajmniej do emerytury. Wybuchające Beczki stanowią znakomity przyczynek dla zmiany sposobu myślenia. Bo tak jest po prostu ciekawiej.

Konrad Hildebrand

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.