Dlaczego Jungle zginie w dżungli gier

Dlaczego Jungle zginie w dżungli gier05.10.2010 12:11
marcindmjqtx

Nowa konsola przenośna od Panasonic zaskoczyła wszystkich. Czy Jungle ma szansę na powodzenie na wypchanym do granic możliwości rynku?

Wydaje nam się, że nie, a oto powody:

1. Konkurencja W segmencie konsol przenośny rządzi wielkie Nintendo, z podgryzanym przez Apple Sony. Pomijajac firmę Steva Jobsa, pozostali konkurenci są od lat na rynku i mają ogromne doświadczenie - w projektowaniu i sprzedaży swojej platformy, jak i zapewnianiu odpowiedniej ilości gier na nie. Dotyczy to zarówno studiów wewnętrznych jak też współpracy z niezależnymi wydawcami. Biblioteki gier są ogromne i wypełnione znanymi, kochanymi przez graczy markami.

Za Jungle stoi korporacyjna machina giganta - Panasonic, któremu nie można odmówić doświadczenia na rynku elektroniki użytkowej. Świat elektronicznej rozrywki to jednak coś zupełnie innego, nawet jeśli leży w pobliżu.

W pierwszej połowie lat 90. Panasonic wypuścił swoją własną konsolę, 3DO, jednakże nie utrzymała się ona na rynku. Powody? Wysoka cena i brak wsparcia twórców gier, którzy wybrali wówczas Segę i Nintendo. Brzmi znajomo?

2. System operacyjny Nie wiemy dokładnie co napędza Jungle, ale prawdopodobnie będzie to jakaś wersja Linuksa. Gdzie leży problem? Na Linuksa nie ma zbyt wielu gier, a twórcy będą musieli przystosowywać swoje produkcje pod nową platformę, co rodzi dodatkowe koszty, których nikt nie lubi ponosić przy tak dużym ryzyku jakim jest nowy sprzęt. Zwłaszcza, że nie jest to uznana i rozpoznawalna marka - patrz punkt 1.

Czego możemy się więc spodziewać? Gier przeglądarkowych. Problem w tym, że możemy grac w nie na netbookach, tabletach i smartfonach od dłuższego czasu. Największe tytuły, takie jak Farmville doczekały się dedykowanych aplikacji na najpopularniejsze sprzęty przenośne. Po co więc kupować nowe urządzenie, na który nie zapowiedziano żadnego wyjątkowego tytułu?

3. Sprzęt sam w sobie Nie wiemy co znajduje się w środku urządzenia, ale jeśli pierwszą ogłoszoną produkcją jest gra przeglądarkowa oparta o silnik Unity, to trudno się spodziewać graficznych fajerwerków. To oczywiście nie jest konieczne do sukcesu - patrz Nintendo DS, ale wiadomo, że gracze lubią ładne gry, a konkurencja nie śpi.

Patrząc na miniaturyzację sprzętu i łączenie funkcji - telefon, aparat, kalendarz, konsola, internet etc. obciążanie torby gracza dodatkowym sprzętem do grania wydaje się być wbrew obecnym trendom na rynku. Z tego punktu widzenia Jungle jest za duży i ma za mało funkcji. A przynajmniej, za mało o nich wiemy.

Patrząc jednak na typowy ekran z gry MMO wiemy, ze jest tam masa ikonek i współczynników, okienek czatu, które mogą bardzo źle wyglądać na małym ekranie. Nie wyobrażamy sobie World of Warcraft czy Eve Online na ekraniku Jungle. Na to jest za mały.

4. Nie wiadomo dla kogo to jest Ogłaszanie światu nowej konsoli do grania przy pomocy jednego przeglądarkowego MMO i filmu animowanego, jest nieco dziwne. Jungle zostało zaprezentowane po raz pierwszy nie na Tokyo Game Show czy E3, ale w programie w MTV, co wskazuje, że odbiorcą nie ma być hardkorowy gracz. Co prawda Microsoft też kiedyś zaprezentował Xboksa 360 w telewizji, ale było to poprzedzone całą akcją promocyjną.

Z kolei gracz niedzielny usłyszał po prostu o "kolejnej konsoli przenośnej" z grą przeznaczoną dla fanatyków serialu sci-fi. Gdyby oni byli celem, ogłoszono by integracje z Facebookiem, Twitterem i walono by Farmville lub jego odpowiednikiem po oczach. Battlestar Galactica? Kto o tym pamięta, tylko Piotrek.

Przy premierze Nokii N-Gage wszyscy byliśmy sceptyczni co do pomysłu grania w duże gry na komórkach, ale choć Finom się nie udało, to później Apple pokazał, że był to słuszny kierunek, który może przynieść konkretne zyski. Jak na razie większość funkcjonalności Jungle mają inne urządzenia i choć konkurencja zawsze jest czymś dobrym dla konsumenta, to nie widzimy na razie żadnego powodu aby zacząć odkładać pieniądze na sprzęt Panasonica.

A w Battlestar Gallactica MMO i tak będziemy mogli zagrać na dowolnym komputerze. Pokaż nam jakieś wyjątkowe gry, Panasonicu.

Piotr Gnyp, Konrad Hildebrand

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.