Czy Nintendo przynajmniej częściowo zwróci się w stronę smartfonów? [Aktualizacja: Firma zaprzecza]

Informuje o tym japońska gazeta, ale na razie traktowałbym to jako plotkę...

Nie nastawiajcie się jednak na nic wielkiego. Jak dowiedział się redaktor Kotaku z japońskiej gazety Nikkei, Nintendo ma w planach wydanie na smartfony dwóch typów materiałów. Po pierwsze zwiastunów swoich nowych gier, a także "darmowych minigier" - tu wyraźnie zaznaczono, że nie chodzi o dema, a właśnie minigry, zapewne wykorzystujące znane postacie. Jedne i drugie miałyby trafić na urządzenia z systemami iOS i Android.

Satoru Iwata, prezes Nintendo, wspomniał w październiku, że powinni postarać się lepiej wykorzystać możliwości smartfonów zamiast uważać je za konkurencję. Dodał, że jednym z osiągnięć jest udostępnienie tam Miiverse, serwisu społecznościowego dla posiadaczy konsol Nintendo.

Jednak mniej więcej tydzień temu dodał, że firma nie zamierza wydawać pełnych gier na smartfony, bowiem ich popularność nie oznacza końca konsol do gier. Uściślił: "To nie oznacza, że powinniśmy przygotować Mario na telefony".

Obecna plotka wygląda na realizację filozofii uzupełniania się tych urządzeń: małe gry mogłyby pomóc pokazać ile fajnych postaci ma w swoim portfolio Ninny i zareklamować mniej zagorzałym graczom konsolę, gdzie znajdą gry z nimi. Dla takich grających nie jest istotne, że Wii U nie dorasta mocą do Xboksa One i PS4, a raczej, że da się zagrać w grę o Mario i Yoshim.

Więcej o planach Nintendo dowiemy się w tym tygodniu.

Aktualizacja: Serwis Engadget uzyskał komentarz od przedstawiciela firmy. Nintendo zaprzecza jakby miało w planach tworzenie nawet małych gier na platformy innych firm. Informacje o minigierkach na smartfony możemy włożyć więc między bajki.

Paweł Kamiński