Co dwie gałki, to nie jedna [3DS XL]

Co dwie gałki, to nie jedna [3DS XL]26.06.2012 18:53
marcindmjqtx

Nie jestem zaskoczony zapowiedzią 3DS-a XL, ani trochę. Historia przenośnych konsol Nintendo pokazała, że japoński koncern idzie właśnie tą drogą - w przeciwieństwie do Sony, które woli raczej zmniejszać i odchudzać. Spore poruszenie wywołał jednak brak drugiego „analoga”, choć przez ostatnie dni zauważyłem, że zdania są podzielone.

Ze złym designem trzeba żyć To jedna z teorii, które udało mi się wyłapać zarówno w tweetach branżowych znajomych jak i w ich komentarzach na Facebooku.  Takie podejście wydaje się być usprawiedliwianiem Nintendo, które podczas projektowania pierwszego wcielenia konsoli po prostu popełniła błąd (dlaczego błąd? O tym za chwilę). Konsekwencją tego błędu będą wszystkie kolejne odsłony 3DS-a, a znając politykę firmy nie powinniśmy być zaskoczeni faktem, że niezależnie od tego ile jeszcze udziwnionych konsol zostanie na rynek wypuszczonych, drugiej gałki nie uświadczymy.

Z jednej strony jestem w stanie to zrozumieć. Nintendo nie chce dzielić graczy - w końcu co to za sprawiedliwość, kiedy jedni grają na jednym grzybku, drudzy na dwóch? Ale w sumie co to za sprawiedliwość, skoro jedni grają na małym ekraniku, na którym 3D wygląda tak, że bolą oczy, a inni wpatrują się w sporo większy monitorek, który zapewne pozwoli lepiej dojrzeć trzeci wymiar? Porównanie nie do końca trafne, ale na pewno prawdziwe. Taka wybiórcza sprawiedliwość jest niefajna, szczególnie że jest już na rynku przystawka z drugim „analogiem” i można było oszczędzić posiadaczom 3DS XL konieczności kupowania nowej (bo ta stara raczej do nowego 3DS-a pasować nie będzie). To byłoby na pewno bardziej sprawiedliwe niż naciąganie na kolejny dodatek/wydatek, tylko po to, żeby pograć w bardziej komfortowych warunkach.

Nintendo nie chce dzielić graczy na lepszych i gorszych, dba o nich, tak? Skoro o nich dba, to dlaczego nie słucha ich próśb, przecież ludzie chcieli drugiej gałki. Jeśli graliście w przenośnego Resident Evil właśnie z użyciem tej plastikowej, paskudnej wręcz przystawki to wiecie, że efekt jest zdecydowanie lepszy niż zabawa bez niej. Skoro również Nintendo zdecydowało się na wypuszczenie sprzętowego dodatku, to wie, że popełniło błąd, a skoro wie, to czemu się do niego nie przyznaje?

3DS XL - Full Presentation

Tak, chcę drugiej gałki w 3DS-ie Ale nie chciałem jej od początku, bo zwyczajnie nie wiedziałem co to znaczy posiadać dwa analogi w przenośnej konsoli. Dowiedziałem się tego przy okazji pierwszych chwil spędzony z PlayStation Vita. Wtedy dopiero zrozumiałem, że w dzisiejszych czach to konieczność. O ile lepiej grałoby mi się w przenośne, trójwymiarowe przygody Mario, gdybym za pomocą prawej gałki mógł swobodnie ruszać kamerą? Albo w odświeżonej Zeldzie? Nie będę mógł, dziękuję Nintendo.

A mogło być tak pięknie

Tomek Kutera

Skoro nie ma drugiej gałki w nowym 3DS-ie, to znaczy, że gier na drugą gałkę też pewnie nie będzie. Konrad Hildebrand

Mi druga gałka do szczęścia nie jest potrzebna. Paweł Kamiński

Skoro już wpakowali się w dostawkę, to można było błąd naprawić. Po co nam w zasadzie większy 3DS? Rozumiem wypuszczanie na rynek lepszych, usprawnionych, pobierających mniej mocy sprzętów od Sony i Microsoftu, ale akurat w przypadku Nintendo mam mieszane uczucia. Od premiery 3DS-a nie minęło przecież tak dużo czasu, dlaczego więc firma tak szybko zdecydowała się na nowy model? Poza większymi ekranami i lepszą baterią (jak się okazuje to raczej slogan niż faktyczne wydłużenie czasu pracy), co w zasadzie daje nam nowy 3DS?

To, że gorzej będzie mieścił się w kieszeni? Skoro Nintendo poprawia, to znaczy, że nie jest zadowolone z architektury pierwowzoru. A skoro tak, to może trzeba było wstrzymać się z premierą 3DS-a i dopracować wszystko wcześniej? Konsola była całkiem ergonomiczna, prezentowała się nieźle. XL niestety nie trafia w moje gusta, jest za duży, jest brzydszy. Spodoba się Japończykom, którzy jakby na to nie patrzeć, są głównym odbiorcą urządzeń Nintendo? Zobaczymy. Mnóstwo pytań, na które odpowiedzi uzyskamy dopiero, kiedy sprzęt trafi na sklepowe półki. Nie wróżę mu jednak spektakularnego sukcesu. Nie wierzę również, że posiadacze pierwszej wersji konsoli popędzą do sklepu po odświeżony model.

No i ten brak ładowarki w europejskiej wersji konsoli, naprawdę nie wiem co powiedzieć.

Paweł Winiarski

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.