Alicja w krainie czarów

Alicja w krainie czarów18.11.2003 08:00
marcindmjqtx

Czy można sobie wyobrazić bardziej wdzięczny materiał na grę komputerową niż „Alicja w krainie czarów”? Przygody Alicji przerobiono już na horror, teraz mamy Alicję obsadzoną w grze edukacyjnej

Czy można sobie wyobrazić bardziej wdzięczny materiał na grę komputerową niż „Alicja w krainie czarów”? Przygody Alicji przerobiono już na horror, teraz mamy Alicję obsadzoną w grze edukacyjnej

Gdzie jest biały królik?

Czy można sobie wyobrazić bardziej wdzięczny materiał na grę komputerową niż „Alicja w krainie czarów”? Przygody Alicji przerobiono już na horror, teraz mamy Alicję obsadzoną w grze edukacyjnej

W grze „Alice” sprzed dwóch lat bohaterka, mała dziewczynka w jasnej sukience, musiała zmierzyć się z siłami zła. Alicja masakrowała groźne demony w ponurych grobowcach i opuszczonych, wielkich domach za pomocą kolekcji czarów i całkiem pokaźnego arsenału. Był to zupełnie przyzwoity horror - jedna z kilku gier w historii gatunku, która mogła raz czy dwa przestraszyć gracza siedzącego samotnie przed monitorem - ale z oryginalną „Alicją w krainie czarów” nie miało to wiele wspólnego. Wprawdzie była Alicja i były czary - ale bardzo ponure.

Zupełnie inaczej podeszli do zadania francuscy autorzy gry edukacyjnej „Alicja w krainie czarów”. Gra rozpoczyna się w momencie, w którym Alicja wskakuje za dziwnym białym królikiem do nory I oto nasza bohaterka, kilkunastoletnia dziewczynka w pomarańczowych spodniach i bluzce, stoi w dziwnym pomieszczeniu, w którym jest kilka surrealistycznie powyginanych drzwi. Jest też szklany stoliczek i butelka, która mówi: „Wypij mnie”. W odróżnieniu od większości gier przygodowych nie mamy wpływu na to, jak porusza się bohaterka - wskazujemy tylko kursorem myszy przedmiot, którego ma użyć (np. drzwi czy butelkę). Przejścia pomiędzy lokacjami zwykle są nagrane wcześniej i oglądamy je w postaci odtwarzanego filmu.

Gra ma swoisty urok graficznego kolażu: bohaterka wygląda jak wycięta nożyczkami z filmu, podczas gdy sceneria jest częściowo rysowana ręcznie, a częściowo - fotorealistyczna - tworzona w procesie tzw. renderingu. Całość wygląda ładnie, chociaż czasami robi wrażenie mocno chaotycznej. Wiadomo jednak, że w krainie czarów wszystko jest możliwe i nie należy od niej oczekiwać nadmiaru wewnętrznej konsekwencji.

Samą krainę czarów mocno pozmieniano, być może dlatego, że w oryginale było zbyt mało postaci i miejsc dla scenariusza gry. Spotkamy oczywiście wszystkich najważniejszych bohaterów: królika, kapelusznika, królową kier czy kota Cheshire. Często też pomysłowo je wykorzystano - np. uśmiech kota służy jako przycisk pomocy. Są też nowe postaci - np. ptak dodo, który zadaje nam logiczną zagadkę.

Na rozwiązywaniu takich zagadek, najczęściej niezbyt trudnych, polega przede wszystkim gra. Ta, którą zadaje ptak dodo, brzmi: „Jak ułożyć dziewięć kamyków w osiem rzędów po trzy?” i jest znacznie prostsza, niż mogłoby się wydawać po pierwszym przeczytaniu tego pytania. Kiedy rozwiążemy zagadkę, otrzymamy od wdzięcznego ptaka podpowiedź, jak wybawić waleta kier od ścięcia, na które skazała go królowa kier. Oboje napotkamy w jednej z dalszych lokacji.

Gdzie leży walor edukacyjny gry? Przy okazji rozwiązywania takiej zagadki dowiadujemy się, czym był ptak dodo - który wyginął 300 lat temu - i co to jest sylogizm, bo za pomocą odpowiedniego sylogizmu Alicja oddala oskarżenie królowej wobec waleta (nie, nie napiszę, czym jest sylogizm - proszę zagrać albo zajrzeć do encyklopedii).

Niewiele więcej można napisać o „Alicji w Krainie Czarów”. Mogę dodać tyle, że gra mnie trochę znużyła - brakuje jej fantazji i pomysłowości, które znajdziemy chociażby w wydanym równocześnie przez Techland „Magicznym Albumie Wujka Alberta”. Warto też dodać, że jest to jeden z niewielu komputerowych programów rozrywkowych adresowanych bardziej do graczy płci żeńskiej. Dla rodziców poszukujących niedrogiego, ale sympatycznego prezentu to poważny argument.

Producent: EMME

Dystrybutor: Techland

Minimalne wymagania: PC Pentium, Windows

Cena: 29,90 złotych

Źródło artykułu:Polygamia.pl
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.