Aaaargh! Haki i drewniane nogi w górę! Dzień mówienia jak pirat już dziś!

Aaaargh! Haki i drewniane nogi w górę! Dzień mówienia jak pirat już dziś!19.09.2009 10:00
marcindmjqtx

Haaaa! Mam Wasz szczury lądowe! Co, kawkę pijecie, taaaak? Kanapeczki jecie!? Nie ma tak dobrze. Dziś dzień mówienia jak pirrrrrrrrrrrat! Nie chcecie się bawić? To powodzenia na mieliznach innych portali życzę. U nas dowiecie się, co to znaczy być prawdziwym postrachem mórz i oceanów oraz marzeniem każdej niezamężnej dziewki.

PS Pamiętacie o wyjątkowości dzisiejszego dnia, prawda?

Niektórzy mówią, że piratem trzeba się urodzić. Nie mają racji! Piraci nie zważają na bogactwa kandydata czy historię jego praprapraprzodków. Ilość zębów i uczulenie na papugi również nie gra decydującej roli. Mogliście przekonać się o tym przy okazji remaku Secret of Monkey Island. Guybrush na początku nie rokował zbyt wielkich nadziei. Powiedzmy sobie szczerze... chłopak nie odróżniał armatniej kuli od kotwicy i nie wiedział na co się porywał rzucając wyzwanie samemu LeChuckowi. A jednak! Nie będę wam zdradzał fabuły, ale blondasek okazał się twardszym herbatnikiem. Spędzić prawie 10 minut pod wodą? Jasne, każdy to potrafi. Ale on, do diaska, później wypłynął!

Skrzela można ukryć pod bujną czupryną i grafiką 2D, ale prawdziwy pirat ma też łeb nie od parady. Do diaska, uwierzcie mi, że skarbu nie znajduje się co niedziela tylko dlatego, że bardzo nam na nim zależy. Trzeba ruszyć łepetyną, pogonić załogę i określić do kroćset, która strona mapy z zakreślonym wielkim iksem wskazuje północ. Miarkujecie, że to proste? No to dalej, pomóżcie bohaterom Zack & Wiki: Quest for Barbaros' Treasure. Gadająca czacha starego wygi Barbarosy tyleż pomoże, co przeszkodzi i namiesza. Lojalnie ostrzegam, że z hakiem zamiast ręki daleko nie zajdziecie. Pieruńskim wiilotem trzeba się czasem namachać, ale bez sprawnych szarych komórek też nie macie co podchodzić.

Dobra - jesteś piratem, zdobyłeś skarb... i co? I, do diaska, nic! Własny statek to za mało, żeby wyrobić sobie nazwisko poza rodzinnym bajorem. Trzeba dukatów, fortec, dziewek! Pomyślał o tym Sid Meier w swoim Pirates! Ilość gatunków, które mieszają się w tym kotle powoduje, że żaden wilk morski nie powinien przejść obok niego obojętnie. Kapitan Meier dobrze przysłużył się naszej sprawie.

Każdy, kto poczuł morską sól w rajtuzach wie, że w końcu przychodzi czas, kiedy gładki język dyplomacji zastępuje tępy huk dział. W życiu morskiego lwa może pomóc Wam Age of Booty. Certain Affinity skomplikowało sprawę, dzieląc pole bitwy na sześciokąty (przeciętny pirat z trudnością doliczy do pięciu, o ile zachował jeszcze tyle palców) i każąc dodatkowo troszczyć się o zaopatrzenie, ale trutnie zabiurkowe jednak wiedzą co pod muszlą szumi. Bez drewna da się przeżyć. Złoto? Ha! Dobry piracki kapitan ze sprzedaży swoich zębów potrafi wyżywić załogę przez rok. Ale rum... trzeźwy pirat to martwy pirat! Każda zebrana beczułka jest na wagę... a sam nie wiem - zapytajcie skryby, jak wytrzeźwieje.

Majtki, posprzątać tu. Ino żywo, bo skarmię wami rekiny!

O czym to ja... a, tak... Karaiby! Co? Nie Karaiby? A co Wy tam wiecie! Karaiby istnieją! Wiem, bo widziałem! No dobra - Głębinowy Jasiek stamtąd pochodzi, a ponoć i Kwitnący Orlando zaświadczył, że widział ostatni skrawek świata. Pirates of the Caribbean: At World's End  potrafi dać do wiwatu efektownymi pojedynkami i klimatem filmowej przygody. Szkoda, że kończy się tak szybko, bo uwierzcie mi, że w rzeczywistości bycie piratem nie jest taką kaszką z mlekiem...

Co jest największym wrogiem pirata? Statki pod królewską banderą? Do licha, tylko dziś zatopiliśmy pięć takich. Bunt wśród żądnej złota załogi? Już chyba wyjaśniłem, że takie kłótnie kończą się na kilku wybitych zębach. Skoro jesteśmy tu sami, to powiem Wam, że i szumek w głowie po nocy przy beczułce rumu nie jest największym problemem.

Niech licho porwie tego, kto pierwszy postawił wojowników ninja na naszej drodze. Policzcie ilu z Was nie zdobyło na szkolnym balu nagrody za najlepsze przebranie, bo ktoś postanowił ubrać się w dwie i pół pary rajtuz. Na pieruńskie nieszczęście okazję do wyrównania porachunków mieliśmy ostatnio tylko w Pirates vs Ninjas Dodgeball. Gdzie tu równe szanse? Gdzie sprawiedliwość? Jedno oko, drewniana noga i gderająca papuga na ramieniu kontra dalekowschodnie (a jak - pięciosylabowe słowa to dla mnie nie dziczyzna!) sztuki walki, gadżety i zabijające wszelkie oznaki przynależności płciowej stroje? Szefuńcie mogliby dać im chociaż miększe piłki. Pozostałe gry mają rekomendację Poly - papugi naszego kapitana, ale na Dodgeball uważajcie. Nie warto tracić czasu, który moglibyście spożytkować przy kuflu pysznego Grog XD.

Życie pirata to nie przelewki. Powyższe gry mogą Wam je nieco przybliżyć, ale niech mnie dunder świśnie, jeśli po ich przejściu przeżyjecie na morzu chociaż dzień. Siedźcie sobie w ciepłych domach na stałym lądzie - przygody zostawcie fachurom. A dzisiaj w barach nie chcę słyszeć toastu bez choćby jednego "aaaargh!"!

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.