Udostępnianie/ściąganie gier? Nie trzeba ACTA, prywatne firmy już teraz ścigają za to internautów

Udostępnianie/ściąganie gier? Nie trzeba ACTA, prywatne firmy już teraz ścigają za to internautów

Udostępnianie/ściąganie gier? Nie trzeba ACTA, prywatne firmy już teraz ścigają za to internautów
marcindmjqtx
20.02.2012 14:13, aktualizacja: 05.01.2016 16:54

Nie oszukujmy, jakiś procent osób protestujących przeciwko ACTA robi to tylko dlatego, że boi się kar za ściąganie z sieci nielegalnych plików. Tylko że, hola hola, już dziś można za to nieźle "beknąć".

Szczegółowo opisane to zostało w artykule z ostatniego Dużego Formatu. Zacytujmy:

Podobnie potraktowano Joannę (imię zmienione). W styczniu otrzymała pismo od mec. Marka Staszewskiego. Także na konto w Chomikuj.pl, także adresowane do anonimowej osoby. "Szanowni Państwo. W związku z Państwa działaniami polegającymi na bezprawnym utrwalaniu oraz rozpowszechnianiu chronionych prawem programów komputerowych w postaci gier telewizyjnych dedykowanych na konsole Playstation...". Dalej mecenas groził powiadomieniem prokuratury "o uzasadnionym podejrzeniu popełnienia przestępstwa" i "złożenia powództwa o odszkodowanie". Zapewniał, że ma dokumenty świadczące "jednoznacznie o bezprawnym utrwalaniu i rozpowszechnianiu chronionych prawem programów komputerowych". Poszkodowanym jest firma Sony Computer Entertainment Europe Ltd. O tym, że nie trzeba ACTA, by skutecznie ścigać piratów, więcej przeczytajcie we wspomnianym artykule Małgorzaty Kolińskiej-Dąbrowskiej, w tym miejscu. Zachęcamy do zajrzenia do niego, to niezwykle interesująca lektura.

Źródło artykułu:Polygamia.pl
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)