Reakcje: "Państwo jeśli ma coś wspierać, to musi widzieć w tym raczej biznes"

Reakcje: "Państwo jeśli ma coś wspierać, to musi widzieć w tym raczej biznes"

marcindmjqtx
04.11.2010 15:45, aktualizacja: 15.01.2016 15:20

Jednym z celów publikacji naszego tekstu o tym, czy powinniśmy wspierać produkcję gier wideo w Polsce było wzbudzenie na ten temat debaty. Zerknijcie na komentarze pod tekstem - są tam różne opinie, jak również mini felieton j_uk_dev, który zamieszczamy w całości poniżej.

Po pierwsze - by tworzyć gry nie potrzeba ogromnego zaplecza i budżetu. W tej branży mamy to szczęście, że można być samoukiem, można tworzyć po godzinach hobbystycznie i jedyny koszt finansowy, to będzie chyba zużycie prądu.

Po drugie - nie traktujmy branży gier jako tylko tytuły AAA przynoszące miliony dolarów zysku. Branża gier to gry na Facebook, gry na komórki w J2ME, gry na Androida i iPhone/iPad, DS, PSP, przeglądarkowe - to wszystko też jest branżą. W polskim developmencie dostrzegłem przypadłość porywania się z motyką na słońce, próby zaczynania zawsze od czegoś wielkiego bez świadomości jak wiele czasu na to potrzeba i często próba podejmowana jest przez ludzi niedoświadczonych - ot grupka znajomych ze studiów podejmuje się napisać grę ( najczęściej gra FPP ). Wszystko fajnie, tylko że 90% tych produktów nie ma szans powstać nie z powodu braku wsparcia, ale z powodu mylnych wyobrażeń twórców o poziomie trudności takiego przesięwzięcia ( na ogół ogólny obraz projektu wygląda naprawdę prosto w realizacji, po czym zaczynają się piętrzyć trudności, które mało kto przewidział itd. ).

Po trzecie - istnieje coś takiego jak ignorancja, czy wręcz jakaś dziwna "nienawiść" do niektórych technologii. Zastanawia mnie np. dlaczego tak mało firm bierze się za tworzenie dla DS. Owszem, z punktu widzenia gracza dla mnie za wiele gier nie ma na tej platformie, ale jako twórca postrzegam produkt Nintendo jako bardzo dochodowy i z tanią i o wiele łatwiejszą do uzyskania licencją niż np. PSP. To samo tyczy się iPhone, mimo że to kolejna platforma, która pozwala wejść na rynek młodym deweloperom wprost z domowego zacisza. Nie zawsze trzeba zaczynać od dużej gry na PC, a niestety na ogół właśnie tak wyglądają początki. Pole widzenia dewelopera musi być szerokie, natomiast ego czasami warto nieco schować i popracować nad mniejszymi tytułami, które można ukończyć w miesiąc czy dwa i zobaczyć co z tego wyniknie. Czy tu może pomóc jakieś wsparcie? Teoretycznie dofinansowanie licencji na devkit mogłoby pomóc, aczkolwiek niekoniecznie jestem za tą formą wsparcia. Jeszcze za przykład podam kolegę z jednej z poprzednich firm z czasów pre-iPhone ( choć chyba już było po premierze iPhone wtedy, ale nie było SDK ). Facet odszedł z firmy, założył swoją ( w UK zajmuje to góra 15 minut, można to zrobić online, może takie wsparcie by się przydało też w Polsce ) i zaaplikował o licencję na DS, którą otrzymał. Sam zainwestował, ale jego firma choć mała, teraz licząca kilka osób, działa dalej ( oczywiście teraz koniecznie iPhone, DS, Android i chyba coś dłubią na PSP, zaczynali kiedyś jeszcze z XNA, ale się poddali ). Tworzą małe tytuły, nie myślą o AAA, a jednak są częścią branży. Trzeba być elastycznym i żadne wsparcie nie wykruszy "skostnienia" wśród twórców.

Po czwarte - przerost ego i tu niestety tak jak chwaliłem scenowców, to właśnie ta wada dotyczy głównie ich. Owszem, scenowcy to techniczna elita w każdej dziedzinie, samouki, potrafiący zdziałać cuda i owszem lubimy ich zatrudniać, tylko często brakuje im dwóch cech - pokory i zdyscyplinowania.

Przeprowadzaliśmy kilka miesięcy interview z jednym programistą z Polski i komentarz mojego kolegi był krótki: nigdy nie rozmawiał z kimś tak aroganckim. Świadomość tego, co się umie jest niezwykle istotna, bo to motor do tworzenia i parcia dalej, nie boimy się eksperymentować, czy że coś schrzanimy ( a nawet jeśli to zawsze jest "revert" ) i każdy twórca powinien być świadomy tego, co potrafi. Jednak czasami ego rośnie i to bardzo utrudnia pracę w teamie, kiedy uważamy się za alfę i omegę. Pracowałem do tej pory z trzema ludźmi z Polski. Jeden był producentem, mało miałem z nim kontaktu, zaś było dwóch programistów prosto ze sceny, z czego jeden miał przypadłość mówienia o wszystkim "crap" ( co strasznie zawsze irytowało jego rozmówców, bo generalnie określał opinię innych osób jako "crap" i że on wie zawsze lepiej ), aczkolwiek technicznie gość był niepokonany w wielu kategoriach. Drugi scenowiec miał nieco więcej pokory, ale był uważany za mruka strasznego, i to bardzo utrudniało pracę w teamie. I znów - na mentalność, ego i sposób myślenia żadne wsparcie nie pomoże!

Ta branża jest bardzo elastyczna. Nie są to może lata 80-90, kiedy jedna osoba mogła...tfu... no i co ja plotę? Przecież właśnie te czasy wróciły - znów jedna osoba może, bo powstały dogodne ku temu platformy. Innymi słowy zamiast narzekać weźmy się do pracy. To wymaga wiele wysiłku i samozaparcia, ale właśnie to rozwinie branżę. Moim zdaniem możliwym jest, że więcej korzyści zdziała wiele małych gier na platformy mobilne czy FB, niż jeden rozbuchany i napompowany patriotyzmem tytuł AAA. Dotrwaliśmy do czasów, gdy mamy olbrzymi zasób narzędzi do tworzenia, pełno tutoriali i stworzenie dziś klonu Arkanoida jest o wiele łatwiejsze niż te 20 lat temu. Mamy platformy cyfrowej dystrybucji, nawet na najprostszych grach, jakie można napisać w tydzień możemy coś zarobić i zbierać exp ( a później levelować ). Wiecie jak ciężko było cokolwiek wydać stworzonego w pojedynkę w latach 80-90? Wsparcie państwowe to jedno, ale zbyt wielu "chętnych" cechuje brak działania, które w dodatku nie kosztuje wiele. Też jestem za tym, by państwo po prostu nie przeszkadzało kreatywnym nie tylko w przypadku branży gier, ale w przypadku każdej innej. Wiele zmian potrzeba, a wsparcie czy to finansowe czy inne ze strony państwa to kropla w morzu. Cóż ze wsparcia, skoro model pracy i podejście twórców jest strasznie niebiznesowe. Państwo jeśli ma coś wspierać, to musi widzieć w tym raczej biznes, takie czasy.

Źródło artykułu:Polygamia.pl
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)