Pikmin 2

Pikmin 210.02.2004 08:24
Sławomir Serafin

Pikmin 2

Kapitan Olimar powraca na planetę Pikmin, i to nie sam! Tym razem legendarny Miyamoto dołożył mu równie bulwiastonosego koleżkę i asystenta, Loojie’go. Zaraz, zaraz, ale dlaczego Olimar wraca? Przecież dopiero co się stamtąd wyrwał po złożeniu do kupy swojego statku! No, owszem... ale po powrocie wyniknęła pewna sprawa, hmm, to znaczy... powiem wprost – firma Olimara stoi na skraju bankructwa. Jej zadłużenie to astronomiczna suma 10.000 pokosów (już po odliczeniu sprzedanego statku Olimara). I trzeba coś z tym zrobić. Dlatego właśnie nasz wspaniały bohater razem ze swoim asystentem udaje się w jakimś wynajętym złomie kosmicznym po raz kolejny na planetę pikminów. Muszą szybko zgromadzić odpowiednią ilość skarbów, by spłacić dług. Szybko, ale nie aż tak szybko jak w pierwszej części. Nintendo wysłuchało rzeszy fanów pierwszego Pikmin i w drugiej części nie ma być czegoś takiego jak ograniczony czas na osiągnięcie celu. W „jedynce” było tylko 30 growych dni na poskładanie statku do kupy, co przekładało się na jakieś 6-7 godzin gry – trochie mało, nie? Teraz już tego nie będzie, a co więcej, żywotność gry zostanie wybitnie przedłużona dzięki wprowadzeniu trybów dla dwóch graczy – cooperative i competition. Tego pierwszego nie trzeba tłumaczyć, a ten drugi polegać ma na wyścigu w zbieraniu pokosów, przy jednoczesnym pomaganiu sobie w walce z potworami (gdy któryś z graczy ginie, ten drugi także kończy rozgrywkę). Co ciekawe, ten cały wyścig za każdym razem rozgrywał się będzie na innej trasie, bo podziemia planety Pikmin są bardzo rozległe i niezbadane.

Hę? Jakie podziemia? W „jedynce” nie było żadnych podziemi! Święta racja. W pierwszym Pikmin nie było też asystenta Olimara oraz purpurowych i białych pikminów. A to wszystko będzie w części drugiej. Co do podziemi, to będą one losowo generowane, więc raczej nie natkniemy się na dwa takie same, będą też posiadały kilka ciekawych cech. Wśród nich najważniejszą jest fakt, że pod ziemią nie płynie czas – czyli dni nie lecą jak szalone, dzięki czemu mamy trochę spokoju i możemy na luzie poszukać jakichś skarbów. Z drugiej strony brak światła słonecznego uniemożliwia Olimarowi i jego koledze hodowanie nowych pikminów – mamy do dyspozycji tylko te, z którymi weszliśmy...

Co do nowych pikminów - Nintendo nie za bardzo chciało się podzielić informacjami o ich właściwościach, ale fani co nieco wywnioskowali ze screenów i filmików. Wiadomo, że spasione purpurowe pikminy są bardzo silne i oprócz tego, że doskonale walczą, potrafią także przesuwać jakieś ciężkie obiekty. Z kolei chude białasy z czerwonymi ślepkami zdają się być odpornymi na trucizny mieszkańcami podziemi... Mamy zatem trochę więcej opcji, prawda? Ba, nawet więcej niż myślimy, bo w Pikmin 2 Olimar oprócz walki z potworami za pomocą mocno rzucanych pikminów będzie mógł także włączyć się do niej bezpośrednio. Jego wspaniała pukawka potrafi wystrzelić taką czarną chmurkę, które zamraża wroga tudzież taką fajną czerwoną mgiełkę, która wprowadza nasze pikminy w bojowy szał. Oczywiście amunicja do pukawki jest ograniczona, ale od czego są te fajne, kolorowe poziomki, które nasze pikminy mogą zabrać do rakiety, gdzie poddane odpowiedniej obróbce przekształcą się w naboje?

Jeżeli chodzi o sam gameplay oraz prezentację wizualną, to nie zmieni się wiele – nadal będziemy mieli do czynienia z tym samym pomysłem i poprawioną w kilku drobniejszych szczególikach graficzkę, która tak urzekała w pierwszym Pikmin. Owszem, wprowadzenie drugiej postaci – czyli Loojie’go, trochę zmieni sposób gry, będziemy mogli bowiem rozdzielić obu bohaterów, przejąć kontrolę tylko nad jednym z nich lub równocześnie działać na dwóch różnych frontach – jednak tak czy inaczej będzie pysznie.

Drugi Pikmin zapowiada się przefajnie. Ten sam innowacyjny gameplay, ta sama sceneria, ten sam intuicyjny interfejs oraz same bardzo pozytywne usprawnienia, no i zniesiony limit czasowy. Kolejny tytuł, który pokazuje, że właściciele PS2 i Xbox mają czego zazdrościć posiadaczom „kostek”.

Źródło artykułu:WP Gry
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.