Need for Speed: Hot Pursuit - zapowiedź
Seria Need for Speed ostatnio dała pamiętającym jej początki graczom nadzieję na powrót do korzeni. Najpierw dzięki Shiftowi z bardzo dobrym modelem jazdy i świetną grywalnością, później dzięki Worldowi, który pomimo sporej liczby wad, sprawdził się jako produkt i sieciowy, i darmowy, teraz zaś twórcy szykują Need for Speed: Hot Pursuit, trzecią część zabawy w policjantów i drifterów, czyli klasyczne pozamiejskie wyścigi.
Need for Speed: Burnout?
Pierwszą i najważniejszą informacją dla miłośników szybkiej jazdy powinna być ta, że za Hot Pursuit odpowiedzialne jest studio Criterion, znane przede wszystkim z serii Burnout. Domyślacie się chyba, że oznacza to maksymalnie szalone ściganie się odjechanymi brykami. Szalone, co nie znaczy nienaturalne: twórcy stają bowiem na głowie, by połączyć w Hot Pursuit to, co znamy z Burnouta (szczególnie po włączeniu nitro) z pseudosymulacyjnym modelem jazdy z poprzednich gier z serii Need for Speed, takich jak Porsche czy Hot Pursuit właśnie.
Need for Speed: Unlimited?
Nie jest to jedyny wpływ Burnouta na najnowszy NFS. Podobnie bowiem jak w Paradise twórcy zaoferują otwarty świat z możliwością jeżdżenia, gdzie chcemy i kiedy chcemy. Żeby było jednak klasycznie, wybrzeże, na którym będziemy się bawić, ma składać się z tras znanych z wcześniejszych odsłon Hot Pursuit. Dla przykładu część trasy o nazwie Oakmont Valley wygląda tak samo jak oryginał z 1994r., z ulepszoną, przepiękną, zapierającą dech w piersiach grafiką. Ilość dróg do zjeżdżenia też zapiera dech w piersiach – czeka nas bowiem do pokonania ponad 160 kilometrów asfaltu.
Need for Speed: World 2?
Jednak zabawa nie będzie polegała li tylko na spokojnym zwiedzaniu tras i delektowaniu się chwilą. Podobnie jak w wydanym niedawno Worldzie w każdym momencie będziemy mogli przenieść się do punktu zboru, by wziąć udział w jedynym z sześciu rodzajów wyścigów. Oczywiście znajdzie się tu miejsce na sprawdzenie naszych umiejętności w time trialach, wyścigach na zamkniętym torze czy pościgach w cztery osoby, gdzie rywalami będą nie tylko inni kierowcy, ale również policja. Nasi niebiescy (nie)przyjaciele mają być wyposażeni w najnowszy sprzęt do łapania niepokornych kierowców, w tym między innymi w helikoptery czy Veyrony – oficjalnie na usługach policyjnych. Dodatkowo nic nie stanie na przeszkodzie, byśmy zamienili się rolami i sami zaczęli ścigać brawurowych kierowców, wykorzystując do tego szybką maszynę i kogucika. Ponadto zabawa policją ma oferować nie tylko inne tryby wyścigów, ale także inne możliwości boosterów. Bo gdy w klasycznym wyścigu będziemy mogli korzystać między innymi z zagłuszacza radaru policyjnego czy dopalacza, tak w przypadku znalezienia się po stronie policji pobawimy się w rozstawianie kolczatek, nakazywanie ustawienia blokady, wzywanie posiłków, zarówno tych jeżdżących, jak i latających, czy w traktowanie uciekających samochodów elektromagnesem.
Czy wreszcie stary Hot Pursuit?
Jak już wspomniałem, gracz w każdej chwili będzie mógł przenieść się z bryki rajdowca do samochodu policjanta, by posmakować zabawy z nieco innej perspektywy. W trybie kariery możemy bowiem grać niezależnie jako maniak prędkości i glina, a przejście pomiędzy nimi ma polegać na zmianie, że tak powiem, strony w menu. Podobnie jak w Worldzie w karierze będziemy otrzymywać doświadczenie za wygrane wyścigi i brawurowe ucieczki przed policją (lub za szybkie złapanie uciekającej maszyny w przypadku bycia gliną) czy za szalenie szybkie i niebezpieczne jeżdżenie. Zdobyte doświadczenie umożliwi odblokowywanie nowych samochodów, które prawdopodobnie rozmieszczone będą w odpowiednich klasach. Jeżeli chodzi o ich jakość i rodzaj, to na tę chwilę potwierdzone są między innymi Lamborghini Gallardo, Murciélago i Reventón, Koenigsegg CCX, Pagani Zonda Cinque, Porsche Cayenne rocznik 2010 czy 918 Spyder. Samochody będzie można przemalowywać, dokupywać do nich stickery czy też upiększać ich walory zewnętrzne. Powiedziałem samochody, bo twórcy obiecują garaże, w których będziemy mogli trzymać nasze maleństwa. Ile dokładnie ich będzie i ile otrzymamy na nie miejsca, na ten temat na razie autorzy milczą, choć wiadomo, że ma być tego naprawdę sporo.
Oprócz tego gra wyposażona zostanie w mocno rozwinięty system społecznościowy, który nie tylko umożliwi szybkie łączenie się ze znajomymi w wyścigach, sugerowanie pasujących nam zawodów i/lub przeciwników czy też tworzenie własnych grup dyskusyjno-wyścigowych, ale też dzięki Autologowi zezwoli na porównanie naszych czasów, osiągnięć i maszyn z innymi graczami. W Hot Pursuit znajdzie się również miejsce na cykl dobowy, zmienne warunki pogodowe, piękną grafikę, model zniszczeń, mocne zróżnicowanie pomiędzy trasami i pojazdami, czyli dosłownie na wszystko, co dobra samochodówka mieć powinna. Mnie to przekonuje: dla mnie najnowszy Need for Speed już jest pretendentem do najlepszej samochodówki roku.