Jack Orlando: A Cinematic Adventure

Jack Orlando: A Cinematic Adventure04.12.2004 00:59
Michał Zacharzewski

Jack Orlando: A Cinematic Adventure

Schlałeś się, a później upiłeś. Być może dlatego naruszyłeś podstawowe zasady bezpieczeństwa. Słysząc strzał, pobiegłeś w kierunku, z którego dobiegał. Chwilę później poczułeś uderzenie w plecy i padłeś jak nietrzeźwy na ziemię.

Przebudziłeś się, gdy wokoło było już pełno policji. Panowie w niebieskich garniturkach zatrzymali cię pod zarzutem morderstwa. Rozmowa z nimi nie dała żadnych rezultatów - trafiłeś do więzienia. W celi spotkałeś starego kumpla, Bernardo. Przyciśnięty do muru wyśpiewał, że za zabójstwem, którego byłeś świadkiem, stoi niejaki Don Scaletti. Chwilę później wezwał cię inspektor, twój stary znajomy zresztą. Tom dał ci 48 godzin na znalezienie winnego. Musiałeś działać szybko. Pamiętasz, co było dalej?

MOJA ULICA, PAMIĘTNIK KIBICA

Pamiętam. Wróciłem do kamienicy. Spod wycieraczki zabrałem klucz i otworzyłem drzwi od mieszkania. Wówczas pojawiła się moja sąsiadka, Alice. Zamieniliśmy kilka niezbyt grzecznych słów, po czym wskoczyłem do swojego biura. Z półek u spodu szafy wyciągnąłem notes i klucz, którym otworzyłem szufladę obok biurka. Leżał w niej mój pistolet. Spod globusa zabrałem kolorową miotełkę, a z portfela na kanapie kilka banknotów. Przemyłem oczy w łazience, po czym wróciłem na korytarz. Zastukałem do Alice. Dziewczyna zaprosiła mnie do środka. Przy kawie wyżaliła mi się, że zgubiła swoją zmiotkę i w jej mieszkaniu zaczyna robić się brudno. Podarowałem jej miotełkę, a gdy rzuciła się w wir pracy, pożyczyłem sobie jabłko oraz rękawice bokserskie. Wyszedłem na korytarz. Schwyciłem stojącą pod ścianą miotłę, po czym skierowałem się na ulicę.

Zajrzałem do zaułka, w którym popełniono morderstwo. Podniosłem niedopałek cygara i mocno zużytą gazetę, po czym spróbowałem wspiąć się na dach. Niestety drabina była zbyt wysoko. Wróciłem na ulicę i przeszedłem na drugą jej stronę. Skręciłem w zaułek obok pucybuta. Trafiłem na cichą uliczkę, na której nieduży konik raczył się trawą. Pod jego kopytkami dostrzegłem podkowę. Zagarnąłem ją miotłą (bałem się podejść bliżej, by nie zarwać kopytem), po czym wsunąłem do rękawicy bokserskiej. Miałem teraz naprawdę zabójczą broń... a przynajmniej wystarczająco zabójczą, by nikogo nie zabić tak do końca (od tego miałem pistolet).

Wróciłem pod moją kamienicę. Zajrzałem w zaułek po lewej, na zagracone podwórko. Kobieta siedząca w oknie była cholernie opryskliwa. Darowałem sobie rozmowy z nią i z uśmiechem na ustach sięgnąłem po korbkę, jaką dostrzegłem na stojącym tam wraku. Chwilę później zaskoczył mnie Murzyn, właściciel wozu. Dostał boksersko-końską plombę w zęby, aż się nakrył nogami. Schowałem korbkę do kieszeni i pobiegłem na miejsce zbrodni. Za jej pomocą ściągnąłem drabinę na ziemię i wspiąłem się na dach. Tam znalazłem pudełko zapałek z Night O'Granis, a także sporo gołębich odchodów. Pokręciłem się jeszcze trochę, po czym zszedłem na dół. Przydybał mnie inspektor. Oddał mi klucze do samochodu, ponoć zgubiłem je, zarwawszy w łeb. Wróciłem na ulicę. Już miałem wskoczyć do wozu, gdy z zaułka wyskoczył Murzyn od korbki. Trzasnął mnie o ścianę, aż zobaczyłem gwiazdki przed oczyma. Zamknąłem je, otworzyłem - nadal były. Jak się okazało, straciłem przytomność, a w międzyczasie nastała noc. Wskoczyłem do samochodu i wyruszyłem na miasto.

Źródło artykułu:WP Gry
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.