W kalejdoskopie: PlayStation Vita

W kalejdoskopie: PlayStation Vita

W kalejdoskopie: PlayStation Vita
marcindmjqtx
18.02.2012 21:10, aktualizacja: 15.01.2016 15:43

Premiera nowej przenośnej konsoli Sony odbędzie się w Polsce już w najbliższą środę. Wielu z Was nosi się zapewne z zamiarem jej zakupu, rozważając wszystkie argumenty "za" i "przeciw". Paweł Winiarski przetestował już Vitę i mamy nadzieję, że przynajmniej częściowo zaspokoił Waszą ciekawość na temat sprzętu. Niemniej jednak, gdybyście dalej wahali się z podjęciem decyzji o zakupie, przygotowaliśmy jeszcze jeden tekst, w którym podsumowujemy opinie innych redakcji o sprzęcie. To jak, warto sprawić sobie tę Vitę?

W tym kalejdoskopie nie możemy rzecz jasna odpowiedzieć na zadane pytanie na podstawie średniej ocen, ale już pobieżna lektura właściwie dowolnej recenzji sprzętu skłania ku jednoznacznej konkluzji: tak, warto. Jest tylko jedno „ale” - cena, zwiększana jeszcze de facto przez konieczność zakupu drogiej karty pamięci.

Dobrze odzwierciedlają to słowa Jeffa Bakalara z portalu CNET:

PlayStation Vita jest najbardziej zaawansowaną przenośną platformą do grania, jaka kiedykolwiek powstała. Choć jej cena jest zwodnicza z powodu ukrytych kosztów, to już na premierze daje graczom wszystko, czego potrzebują. Dzięki dobremu zestawowi startowych gier i szerokiej gamie tytułów z cyfrowej dystrybucji każdy rodzaj gracza znajdzie coś dla siebie. Podobnego zdania jest polski Benchmark:

PS Vita to jedna z najbardziej dopracowanych konsol, jakie miałem w rękach. Doskonała jakość wykonania, niesamowity wyświetlacz, wygodne i nowatorskie sterowanie oraz ogrom funkcjonalności niespotykanych dotąd w tego typu urządzeniach stawiają ją w doskonałej pozycji startowej. Niezaprzeczalna w tym zasługa dwóch olśniewająco prezentujących się gier, które same w sobie stanowią jedne z najlepszych produkcji jakie powstały na konsole przenośne.

Pytanie tylko czy to starczy, aby miłośnicy mobilnej rozrywki sięgnęli do swoich kieszeni. Nie ma co się oszukiwać, w polskich realiach PS Vicie może być bardzo trudno przebić się do gracza. Na rynku dostępne są przecież tańsze konsole stacjonarne oferujące nie tylko lepszą oprawę audiowizualną, ale i dużo tańsze gry (oczywiście biorąc pod uwagę starsze tytuły). Co więcej, z zakupem PS Vity wiąże się sporo ukrytych kosztów, których źródłem są autorskie rozwiązania Sony mające ukrócić piractwo i zwiększyć zysk firmy. Chodzi oczywiście o dedykowane konsoli unikalne kartridże i specjalne karty pamięci, które już teraz - jak wiadomo -  tanie nie będą.

Jeśli jednak przełkniemy tę gorzką pigułkę, PS Vita bezapelacyjnie podbije serce każdego zapalonego gracza. To sprzęt, którego prawdziwy potencjał ujawni się dopiero za kilka miesięcy, kiedy producenci gier poznają wszystkie jego możliwości. Patrząc przez pryzmat obecnie zaprezentowanych tytułów jest wielce prawdopodobne, że szykuje się niemała rewolucja. Ja przynajmniej bardzo na to liczę, bo PS Vita podbiła moje serce. Bardzo pozytywnie swój kontakt z Vitą ocenia także The Verge:

PlayStation Vita jest po prostu najfajniejszym przenośnym urządzeniem do grania, jakie kiedykolwiek wydano. Od pięknego ekranu do wielkiej mocy obliczeniowej, od świetnie wykonanych, tradycyjnych przycisków do nowej kontroli dotykowej, Sony pomyślało o niemal wszystkich istotnych elementach i w rezultacie stworzyło sprzęt, który powinien udźwignąć każdą grę, jaką tylko sobie wymarzysz. PS Vita świetnie się sprawdza także jako odtwarzacz multimedialny, filmy wyglądają na ekranie znakomicie, a menadżer zawartości można, mimo paru usterek, łatwo zsynchronizować. Z powodu słabo zaprojektowanego oprogramowania i ograniczonej funkcjonalności konsola nie sprawdza się już tak dobrze jako urządzenie do komunikacji , ale integruje się bez zarzutu z PlayStation Network tam, gdzie to ma znaczenie. Znamy już ogólne wrażenia recenzentów wobec Vity, pora przejść do szczegółów.

Jedną z najmocniejszych stron konsolki wydaje się ekran. Alex Wawro z PCWorld stwierdził, że to najlepszy wyświetlacz w historii mobilnych konsol:

5-calowy dotykowy ekran OLED jest duży, ładny i obsługuje multitouch. Jest na tyle jasny, że większość gier i filmów można odtwarzać nawet przy bezpośrednio świecącym słońcu. Wydarzenia na ekranie można śledzić nawet ze skrajnych kątów, a błyszczące wykończenie skutecznie zapobiega powstawaniu śladów palców i smug. Ekran o rozdzielczości 960 na 544 pikseli nie jest tak ostry, jak w iPhone'ie 4S, ale to najlepszy wyświetlacz, jaki widzieliśmy w handheldzie (znacznie lepszy niż w 3DS-ie i PSP), a kolorowe gry, takie jak „Lumines” czy „WipEout 2048”, wyglądają fantastycznie. Można chyba śmiało powiedzieć, że ekran w PSV jest bliski ideałowi. Nie idealny, ponieważ część recenzentów zarzuca mu, w przeciwieństwie do dziennikarza PCWorld, małą odporność na brud i światło. Należy do nich m.in. redaktor IGN-u:

Jedyną poważną wadą w projekcie konsoli jest połyskliwe wykończenie przedniego panelu, które odbija światło na tyle mocno, że trudno korzystać z konsoli w pełnym słońcu. Co więcej, wyświetlacz zbiera smugi i brud już po chwili używania. Jakość obu kamer, przedniej i tylnej, znacznie odstaje od jakości ekranu. Część osób uznaje to za wadę, większość jednak, tak jak redaktor Kotaku, uważa, że należy przymknąć na ten fakt oko:

Aspektem, w którym Vita może zawodzić, jest aparat. To bubel. Patrząc na pierwsze PlayStation 3, do którego wepchano wszystko, co można było, trzeba powiedzieć, że Sony stało się bardziej rozsądne. Vita tak naprawdę nie potrzebuje lepszego aparatu - ten, który w niej jest, wystarczy. To nie znaczy, że nie byłem trochę rozczarowany wyglądem ziarnistych zdjęć, które zrobiłem vitą. Byłem. Poza ekranem recenzenci bardzo chwalą też wygląd, jakość wykonania oraz wygodę użytkowania tej konsoli.

Gładka i wytrzymała vita świetnie leży w dłoniach. Jest większa niż konkurencyjne urządzenia przenośne (włączając w to telefony), ale nie jest nieporęczna. Obudowa została zaokrąglona na bokach, więc użytkownik nie czuje dyskomfortu, dotykając ostrych krawędzi. Destructoid:

Przyciski rozmieszczono dość komfortowo, a większy rozmiar konsolki nie sprawia problemów podczas grania. Gry, które wykorzystują spusty, mogą powodować lekkie skurcze palców, ale generalnie jest to zdecydowanie najmniej „bolesna” w użytkowaniu wydana dotychczas konsola przenośna, zwłaszcza dla ludzi z dużymi rękoma. D-pad i przednie przyciski są usytuowane idealnie nad analogami i łatwo je dosięgnąć. Zauważyłem jednak, że przyciski te wydają czasem irytujące dźwięki. Engadget:

Interfejs Vity budzi skojarzenia ze smartfonami. Menu obsługuje się w całości dotykiem, i jest to intuicyjne i proste. Zrezygnowanie w nawigacji z przycisków to śmiały krok, ale kontrolowanie dotykiem działa nadzwyczaj dobrze. IGN:

Konsola robi użytek z wbudowanych akcelerometrów i żyroskopu, by wykryć różne ruchy, takie jak przechylanie. W niektórych przypadkach sensory są zbyt czułe i trzeba je wyregulować, niemniej w większości aplikacji sprawują się bez zarzutu. Osoby preferujące tradycyjne sterowanie odetchną z ulgą na wieść, że sterowanie oparte na ruchu i dotyku jest zazwyczaj opcjonalne i można je wyłączyć. Kolejną zaletą nowego sprzętu Sony jest jego wielofunkcyjność i szeroko rozumiana multimedialność.

Pokaźny zasób funkcji przedstawia Krzysztof Ogrodnik z Gram.pl:

Gracze mogą korzystać z aplikacji Impreza, która pełni rolę komunikatora, działającego także podczas grania. Jest też przeglądarka trofeów i to wszystkich, które zdobyliśmy, nie tylko tych z Vity. Gra zdalna pozwala na streamowanie gry z PS3 na Vitę, dzięki czemu można kontynuować zabawę nawet jeśli telewizor zostanie zajęty przez inną osobę, nam jednak nie udało się uruchomić w ten sposób żadnej produkcji.

Aplikacja "aparat" umożliwia także przeglądanie wcześniej zrobionych zdjęć i innych plików graficznych, o ile zostały zapisane w formacje JPEG, TIFF, BMP, GIF lub PNG. Program umożliwia też na wykadrowanie grafik, ale prócz tego nie da się ich edytować w żaden inny sposób. Jest także odtwarzacz empetrójek i materiałów wideo, który, cytuję za oficjalną specyfikacją, radzi sobie z filmami zakodowanymi kodekami "MPEG-4 Simple Profile (AAC), H.264/MPEG-4 AVC, High/Main/Baseline Profile (AAC)" do rozdzielczości 720p. Dla lubiących podróże palcem po mapie są natomiast mapy dostarczane przez Google'a. Wired docenia społeczny aspekt urządzenia:

Aplikacja o nazwie Near poszukuje innych użytkowników konsoli w danej okolicy, informuje nas, w co grają, i można dzięki niej odblokować bonusy do gier do pobrania. Trudno było nam odpowiednio ją przetestować, zanim Vita trafi do mas - aplikacja do malowania dla ModNation Racers była jedynym gadżetem, jaki znaleźliśmy - ale widać w niej intrygujące możliwości rozwoju. To też jedna z funkcji, dla której warto będzie kupić konsolę z opcją 3G, bo sprawdzanie poszczególnych lokalizacji między hotspotami WiFi szybko może się stać irytujące. Wiadomości grupowe są tym, na co wskazuje nazwa - pozwalają Ci wysłać i odbierać wiadomości od jednego lub więcej kontaktów PSN. Zdjęcia i materiały wideo zrobione vitą również można udostępnić znajomym. Nie wszystkie aplikacje na PlayStation Vita działają jednak tak, jak należy. Szwankuje przede wszystkim przeglądarka internetowa, która, miejmy nadzieję, doczeka się w niedalekiej przyszłości odpowiednich usprawnień. Jej ułomność krótko podsumował TechRadar:

Przeglądarka internetowa jest doprawdy okropna. Puste fragmenty ekranu, powolne, niespokojne wczytywanie i brak niektórych funkcji sprawia, że równie dobrze mogłoby jej nie być. Skoro mowa o wadach, to nie można nie wspomnieć o baterii. Energii wystarcza na tyle czasu, ile zapowiadał producent - od 4 do 5 godzin gry na pełnym ładowaniu. Miło, że Sony nie rzuca słów na wiatr, w każdym razie czas pracy baterii to obok wspomnianej już na początku ceny chyba największa bolączka Vity. Większość recenzentów narzeka na baterię, niektórzy twierdzą, że te parę godzin to wystarczająco długo. Generalnie z testów wynika, że nie jest beznadziejnie, ale mogłoby być znacznie lepiej, o czym napisał m.in. dziennikarz technologicznego działu Time'a:

Żywotność baterii, choć lekko niezadowalająca, wpasowuje się w zapowiadany przez Sony przedział od 3 do 5 godzin grania (najbardziej wyczerpująca procesor aktywność). Udało mi się grać w „Uncharted: Złota Otchłań” przez około trzy i pół godziny zanim konsola się rozładowała (na szczęście pełne naładowanie zabrało tylko nieco ponad godzinę). Dobra wiadomość: bateria Vity jest znacznie wydajniejsza, niż w przypadku 3DS-a, choć istotnie odstaje od tej z PSP, która wystarczała średnio na 9 godzin. Planuj granie na konsoli podłączonej do źródła prądu tak często, jak to możliwe. Wiadomo jednak, że niezależnie od tego, jak dobrze wykonana byłaby konsola i jak wiele funkcji by oferowała, nie ma szans odnieść sukcesu bez porządnych gier na nią przeznaczonych. Sony (w przeciwieństwie do Nintendo) zdaje się doskonale zdawać sprawę z tego faktu, bo gros recenzentów chwali bibliotekę startową gier Vity i widzi w konsoli potencjał do tworzenia znakomitych produkcji.

Należy do nich JC Fletcher z Joystiqa:

PSV oferuje najpotężniejsze, najbardziej zróżnicowane i najbardziej przekonujące funkcje do zaimplementowania w grach w historii konsol przenośnych. Gry są przepiękne, a twórcy mogą zaprogramować w nich sterowanie na wiele sposobów, włączając w to dwa analogi, których tak bardzo brakowało w PSP. A także rodzima Gamezilla:

Już teraz można śmiało powiedzieć, że [w kwestii gier - dop. A.P.] jest więcej niż dobrze. To znacznie lepszy launch niż w przypadku PS2, PS3 czy PSP. Uncharted: Złota Otchłań czy WipEout 2048 wyglądają gorzej niż ich starsze wersje z PS3, ale na sprzętach przenośnych jeszcze nic nie wyglądało tak doskonale. Nie ma też problemu ze sterowaniem - dwa analogi pozwalają na wygodną grę, a żyroskopy i dotykowe ekrany gwarantują szereg urozmaiceń. W Uncharted można zaznaczać palcem na ekranie kolejne półki po których Drake ma się wspiąć. Choć jest to tylko dodatek i równie dobrze można wciskać "x". Świetnie rozwiązano też celowanie ze snajperki - tradycjonaliści mają analoga, jednak dużo wygodniejsze jest poruszanie całą konsolą. W kolimatorze przesuwa się wtedy całe otoczenie. Jest to mega intuicyjne i idealnie łączy core'owy gameplay z technologicznymi nowinkami.

W przyszłości będzie można się spodziewać szerszego wykorzystania dobrodziejstw PS Vity w dużych grach. Jednocześnie pojawiać się też będą mniejsze produkcje, zbliżone rozmiarami do gier z App Store. Sony ma w ofercie Minisy, Vita powinna tchnąć w nie drugie życie. Warto spojrzeć również na średnie ocen wystawiane grom, które pojawią się równolegle z premierą Vity. Najwyższą średnią, 89%, ma na razie „Rayman Origins”, który już w listopadzie pokazał na konsolach stacjonarnych swoją moc, zaś najsłabiej wypada obecnie „Dungeon Hunter: Alliance” z rezultatem 53/100 punktów. Głośne tytuły pokroju „Uncharted: Złota Otchłań”, „WipEout 2048” czy „FIFA Football” dostają noty na poziomie 8/10, niezłe oceny w granicach „siódemki” zbiera intrygujący „Escape Plan”, bardzo ciepło zostało też przyjęte nowe „Lumines” (średnia 85%). Jest więc naprawdę dobrze - w przeciwieństwie do startowego zestawu gier 3DS-a.

I jak, czujecie się zachęceni do zakupu nowej konsoli Sony? Planujecie wybrać się po nią do sklepu 22 lutego (a może złożyliście już zamówienie przedpremierowe?), odłożycie ten zakup w czasie, aż spadnie cena sprzętu i pojawi się więcej gier, czy może Vita nie interesuje Was wcale? Wróżycie jej sukces, czy myślicie raczej, że poniesie sromotną porażkę na rynku opanowanym przez smartfony i będzie ostatnią konsolą przenośną w historii? Dajcie znać w sekcji komentarzy poniżej - liczymy na ciekawą dyskusję.

Adrian Palma

Obraz
Źródło artykułu:Polygamia.pl
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)