Poczynając od Assassin's Creed IV: Black Blag, w którym jednak przepustka sieciowa się znalazła...
Online pass w grach Ubisoftu nosił nazwę Uplay Passport. Jednak podobnie jak jakiś czas temu Electronic Arts, firma rezygnuje z przepustek sieciowych.
Pierwszą produkcją bez tego "uwielbianego" przez graczy elementu jest Assassin's Creed IV: Black Flag. W którym, co ciekawe, Uplay Passport się jednak znalazł. Najwyraźniej firma zrezygnowała z niego w okolicy premiery, co daje do myślenia - bo co w takim razie było prawdziwym powodem tej decyzji? Jeśli zatem nie masz Uplay Passport do gry, będziesz mógł ściągnąć go za darmo z Xbox Live lub PSN. Jeśli zaś już za niego zapłaciłeś, skontaktuj się z polskim Ubisoftem i przedstaw sprawę.
Kluczowy w oświadczeniu Ubisoftu jest fragment:
Uplay Passport nie będzie częścią żadnej gry Ubisoftu w przyszłości. Firma tłumaczy to tym, że w czasach, gdy tryby single i multi przenikają się i uzupełniają, przepustki sieciowe nie mają racji bytu. Cóż, to że nie mają racji bytu, wynika raczej z faktu, że gracze korzystający z używanych gier mają je w nosie i interes przestał się opłacać (tak jak w przypadku EA). Jeśli w ślad za tą decyzją w grach Ubisoftu pojawi się więcej mikropłatności, wszystko stanie się jasne.
[Źródło: Ubisoft]
Marcin Kosman
