Tytuł Dead Star okazał się proroczy. Gra dokona żywota po zaledwie siedmiu miesiącach

Tytuł Dead Star okazał się proroczy. Gra dokona żywota po zaledwie siedmiu miesiącach

Tytuł Dead Star okazał się proroczy. Gra dokona żywota po zaledwie siedmiu miesiącach
Maciej Kowalik
19.10.2016 09:52

Nie pomogło nawet dorzucanie jej do PlayStation Plus.

Każdy chciałby mieć swoje Rocket League, ale większości się to nie uda. Kiedy ostatni raz graliście w Hardware Rivals? No właśnie. Ale wydawcą tego tytułu jest Sony, które dysponuje większą poduszką finansową niż odpowiadające za Dead Star studio Armature. Tak - "to" Armature od ReCore i portów gier innych developerów na rozmaite platformy.

Dead Star było pierwszym własnym IP tej ekipy. Oficjalnie gra zadebiutowała w kwietniu, choć premiera była poprzedzona Wczesnym Dostępem na Steamie oraz dodawaną do preorderów wersją beta na PS4. Na tej drugiej platformie kosmiczna strzelanka zadebiutowała w abonamencie PS Plus, co doprowadziło do sytuacji, w której Sony zwracało pieniądze graczom, którzy zdecydowali się na zamówienie Dead Star przed premierą.

Mogłoby się wydawać, że Plus jest najlepszą drogą dla sieciowej strzelanki 10 na 10, która zgarniała raczej średnie recenzje. W końcu najważniejsze było tu przyciągnięcie ludzi na serwery. To się nie udało. Gdy początkowe zaciekawienie minęło, te zaczęły się wyludniać. 1 listopada zostaną wyłączone. Na PC i PS4 równocześnie.

Powód jest łatwy do odgadnięcia. Kto chciałby utrzymywać serwery gry sieciowej, w którą nikt nie gra? Autorzy potwierdzili to w mailu do Kotaku.

Siedem miesięcy od oficjalnej premiery do wyciągnięcia wtyczki w serwerowni. I weź tu się człowieku wkręć w jakiś konsolowy multiplayer, który nie jest mainstreamem... O Dead Star słyszałem kilka dobrych rzeczy. Najczęściej powtarzaną zaletą była oryginalność i klimat starć chmar myśliwców z Battlestar Galactica. Ale gdybym wtedy zakochał się w Dead Star, dzisiaj byłbym pewnie smutniejszy.

Maciej Kowalik

Źródło artykułu:Polygamia.pl
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)