Trybuna Ludu

Trybuna Ludu

Trybuna Ludu
marcindmjqtx
18.04.2010 22:00, aktualizacja: 15.01.2016 15:48

Trybuna Ludu to zebrane przez naszych moderatorów najciekawsze komentarze pod notkami i wpisy na naszych forach. Coś pominęliśmy? Dajcie nam znać.

Uwaga - zachowano pisownię cytowanych wypowiedzi.

Guodek pod felietonem Konrada na temat snajperów w grach sieciowych opisał pokrótce, na czym - jego zdaniem - polega fenomen tej klasy.

Jeśli zaś chodzi o samo granie snajperem: klasy, którymi gram najczęsciej to szturmowiec i zwiadowca, w tej właśnie kolejności, bo obie oferuja krańcowo różny model rozgrywki: gre szturmowcem można porównać do tańca, liczy się timing, perfekcja ruchów, zmysł przestrzenny i bezpośredni kontakt. W grze zwiadowcą mode "sniper" (m95+scope x12 etc) wróg schodzi na dalsze tło, i zaczyna się walka z samym sobą: wycelowanie, wzięcie poprawki na odległość i nieraz dające najwiekszą satysfakcję wzięcie poprawki na szybkość poruszania się przeciwnika, by trafić go w biegu; a do tego wszystkiego dochodzą pojedynki snajper vs snajper... I do kogoś powyżej kto pisał, że snajper ma w d***e dobro drużyny polecam się zastanowić, kto zazwyczaj ściąga koszących ludzi grających w 1szym polu operatorów stacjonarek i kto zapobiega chociażby rozbrojeniu ładunku poprzez zrzucenie ostrzału moździerzowego... Dalszą dyskusję o zero-jedynkowych strzelcach wyborowych znajdziecie w tym miejscu.

Temat długości gier powraca jak bumerang. Szczególnie warta uwagi jest wypowiedź użytkownika marcinwks:

12-20 h gry to jest optymalny czas. 30-50h na rpga. 50-70h na jrpga. Nie ma potrzeby robić dłuższych gier z paru powodów. Pierwszy to taki, że zacznie nudzić. Drugi to taki, że będzie wtórna i powtarzająca schematy z wcześniejszych misji/zadań, a fabuła nas uśpi. Wreszcie trzeci to taki, że główny nurt odbiorców, czyli 20-30 latkowie, nie mają tyle czasu na granie, co 12 latkowie. Do tego dochodzi jeszcze czynnik "gorącego" tytułu. Przecież to nie sztuka znaleźć grę w przedziale 12-20, ale pytanie jest takie, czy będziemy w stanie w nią grać. 1/2 z obecnie wychodzących gier to crapy, które nie powinny trwać nawet 3h, a co dopiero więcej. Poza tym, w czasach kiedy wychodzą nowe pozycje na pęczki, twórcom nie opłaca się robić dłuższych gier, bo jak będzie za długie, za nudne i za trudne, to konsument pójdzie do konkurencji i zagra w coś innego. Zapomni o poprzednim, rozgrzabanym tytule i nigdy więcej nie zaufa firmie, która go nie zadowliła albo to zaufanie ograniczy do minimum. Stąd zaczynamy dochodzić do absurdalnej granicy max. 10h rozgrywki. Gracze nie polemizują, że tytuł jest za krótki, bo w kolejce czeka 10 nowych pozycji, z tego 5 premierowych. Jaka jest Wasza opinia? Wypowiedzcie się tutaj.

W komentarzach do artykułu Artura Ganszyńca rozwinęła się dyskusja o dialogach w grach.  Pentasilea następująco rozwinęła jeden z wątków, który przewinął się w tekście:

Jak autor trafnie zauważył na początku gry za bardzo poszły w minimalizację a wręcz w infantylność tekstów. Wśród nowości jak perełki wyłapujemy te pozycje które wyróżniają się ciętymi i błyskotliwymi dialogami bądż też gdy prowadzenie rozmów pcha nas w inny wątek gry. Nikt nie odmówi Uncharted I i II czy Bad Company trafnych dialogów. Oczywiście ogromne znaczenie ma tu dubbing ale w tym miejscu nie stawiałabym na sławne nazwiska aktorów lecz na predyspozycje i wyjątkowość czego przykładem może być Boberek - wielkim aktorem nie jest ale każdy docenia jego kunszt i umiejętności przy dubbingu. Dalszy ciąg dyskusji znajduje się pod tym adresem.

Dziki zabrał głos w dyskusji o grach BioWare, ostro krytykując schematy, którymi posługują się Kanadyjczycy:

Probowalem zaczac ME; przeszedlem pierwsza misje i na jej koncu parsknalem smiechem jak sie okazalo, ze moj protegowany jest oczywiscie predystynowany w jakis sposob do ratowania swiatow. Takze fabularnie to dla mnie sa crapy; wielki, ogromny swiat gry z dobrze stworzonymi podwalinami, a nasz gieroj i tak zamiast ratowac swiat i trzymac sie swojej misji to jest przez wiekszosc czasu chlopcem na posylki np dla przygodnych pijaczkow w karczmie. No sorry, ale jesli jakies popierdolkowate questy sprawdzaja sie w Zeldzie to juz niekoniecznie w rpgu aspirujacym do miana powaznego. Więcej znajdziecie w tym temacie (uwaga na spoilery!).

Jeżeli znajdziecie jakąś ciekawą wypowiedź, podeślijcie ją naszej moderacji. Z góry dziękujemy.

Wypowiedzi zebrał Kamil Bogusiewicz.

Obraz
Źródło artykułu:Polygamia.pl
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Trybuna Ludu
Trybuna Ludu
marcindmjqtx
Trybuna Ludu
Trybuna Ludu
marcindmjqtx
Trybuna ludu
Trybuna ludu
marcindmjqtx
Trybuna Ludu
Trybuna Ludu
marcindmjqtx
Komentarze (0)