Tryb kampanii w Black Ops 3 ewoluuje. Czy w przyszłym roku w ogóle znajdziemy go w grze?

Tryb kampanii w Black Ops 3 ewoluuje. Czy w przyszłym roku w ogóle znajdziemy go w grze?

Tryb kampanii w Black Ops 3 ewoluuje. Czy w przyszłym roku w ogóle znajdziemy go w grze?
marcindmjqtx
13.10.2015 09:08, aktualizacja: 05.01.2016 14:52

Co powiecie na możliwość rozpoczęcia historii od ostatniej misji?

To nie żart. Wszystkie misje kampanii Call of Duty: Black Ops 3 będą odblokowane od razu. Do tej pory musieliśmy przechodzić je po kolei, by potem odblokować opcję dowolnego ich wyboru.

Jason Blundell z Treyarch nazywa ten system progresji archaicznym. Odblokowanie od razu całej kampanii jest jego zdaniem odpowiedzią na zmieniający się świat, w którym coraz więcej rzeczy walczy o naszą uwagę. Ale samo oddanie graczom możliwości rozegrania misji w dowolnym porządku nie oznacza jeszcze, że Blundell do tego zachęca:

Jeśli zaczniecie od końca, stwierdzicie "muszę zrozumieć to lepiej[...]Gdy Netflix wypuszcza House of Cards w całości, czy wszyscy przeskakują od razu do ostatniego odcinka? Możesz. Ale chodzi jednak o tę podróż, prawda? Co sądzicie o tym pomyśle? Dla mnie taka opcja nie prezentuje żadnej wartości. Nie zaczynam oglądania serialu od ostatniego odcinka, nie czytam książek od ostatniego rozdziału, czemu miałbym wskakiwać do gry na samą końcówkę? Ale nie zamierzam tego podejścia krytykować.

Kampania nie stanowi już po prostu o sile Call of Duty. Kto wie czy za rok albo dwa nie usłyszymy od dewelopera kolejnej części, że i ona jest przeżytkiem.

W Black Ops 3 na konsolach minionej generacji jej nie będzie. Niby przez ograniczenia sprzętowe, ale obstawiam, że dla Treyarchu i Activision nie była to trudna decyzja. Najważniejsze, że multi będzie tam działać, a kasa z dodatków płynąć. Dodatków do multiplayera, rzecz jasna. Czy gdyby kampania była chodliwym towarem, to Activision nie kazałoby deweloperom robić fabularnych rozszerzeń?

Call of Duty chce być e-sportem. W tym roku w lidze gry będzie się toczyć walka o 3 miliony dolarów. Myślicie, że ludzie kupują kolejne odsłony dla fabularnych kampanii na jeden wieczór? Bądźmy poważni.

Vince Zampella nie zadbał o tryb fabularny w Titanfallu, bo wcześniej pracował nad Call of Duty, co pozwoliło mu na stwierdzenie, że tylko 5% graczy dociera do końca kampanii. Może przesadzał, bo tak było mu wygodniej stawiać swoje małe studio w lepszym świetle, ale o tym, że gracze nie kończą fabuł w Call of Duty słychać od dawna. A skoro tak, to po co ładować w nie środki?

I szczerze powiem Wam, że za kampaniami w Call of Duty raczej bym nie płakał. To, co najlepszego miały nam do zaoferowania już było (COD4 i pierwsze Black Ops). Teraz mamy trzy podserie dziejące się w przyszłości i starające nie nadepnąć sobie na odcisk. Tu odrzutowy plecak, tam podwójny skok. Różnice tego kalibru prowokują do stwierdzeń, że seria zjada własny ogon i nikt nie ma na nią pomysłu.

Chcą robić samo multi? Proszę bardzo. Tylko może najpierw wróćmy jeszcze ten jeden raz na fronty Drugiej Wojny Światowej.

A, byłbym zapomniał o nowym zwiastunie trybu z zombiakami. Obsada jak zwykle gwiazdorska.

[źródło: Eurogamer]

Maciej Kowalik

Obraz
Źródło artykułu:Polygamia.pl
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)