Subduction jest jak Fez, tylko do kwadratu. Albo do sześcianu
Więc natrafiłem w Internecie na grę. Od jej zwiastuna trochę boli mnie głowa.
Subduction to niezależna produkcja robiona przez grupę studentów, której główny pomysł na mechanikę rozgrywki najbardziej kojarzy się ze słynnym Fez. Poruszamy się w dwuwymiarowym środowisku, ale jest ono tak naprawdę trójwymiarowe - można przekręcać je o 90 stopni w poziomie, by uzyskać dostęp do innych "planów".
Ale w Subduction jest tego jeszcze więcej.
Oto bowiem można także spojrzeć na świat z góry i sterować bohaterem niczym w najstarszej Zeldzie.
Można także - i tego już nie do końca rozumiem - "łączyć ze sobą warstwy, by poruszać się także wgłąb świata i uzyskać dostęp do wcześniej niedostępnych miejsc". Nie za bardzo wiem, o co tu chodzi, a zwiastun też nie za wiele tłumaczy, ale brzmi... dziwacznie.
Oczywiście sama mechanika to nie wszystko. Za Fezem stał jeszcze niebanalny świat, jego niezwykła historia, świetna oprawa i wykraczające poza świat gry zagadki. Tego na razie w Subduction nie widać. Ale kto wie, kto wie...
Tomasz Kutera
