Nareszcie jakieś nowatorstwo na DSie. Po zalewie japońskich RPG oraz bliżej nieidentyfikowalnych gier skierowanych chyba do koszy w Tesco tudzież Auchanie, Aspyr wzięło się za tworzenie tytułu, który poprzez chodzenie z konsolą będzie umożliwiał coś innego, niż chudnięcie. Treasure Troves ma wykrywać sieci Wi-Fi, przez które przechodzimy i na podstawie ich unikalnej częstotliwości tworzyć przedmioty. Co ciekawe, wystarczy, że schowamy konsolkę do kieszeni i będziemy się przechadzać ulicą, a w razie czego zostaniemy poinformowani dźwiękowo. Sami twórcy mówią:
Może się to wydawać trywialne, może to wyglądać na nieistotne, ale... W momencie, w którym otrzymaliśmy ten działający prototyp, nawet tylko w wersji tekstowej, od razu mnie to rozwaliło (...). Często chodzę na spacery -- takie same co weekend -- i nagle robię dziwne rzeczy śmiejąc się sam do siebie, bo na przykład idę tym razem kilka metrów w lewo, albo skręcam w inną ulicę, albo wracam drugą jej stroną. Nawet jeśli idę tą samą ulicą, jestem teraz po drugiej stronie i idę w przeciwnym kierunku. To zabawne jak wiele więcej zacząłem dostrzegać. Brzmi intrygująco. Nie znamy niestety jeszcze żadnych szczegółów odnośnie rozgrywki poza tym co wyżej i faktem, że sporo rzeczy będzie kustomizowalnych (ech...). Muszę się przyznać, że zdarzają mi się dni niesamowitego lenia i strasznie nie chce mi się ruszyć z domu aby np. pójść z synem na spacer. Teraz już Eryk nie będzie musiał mnie wyciągać, teraz tatuś będzie razem z małym polował na skarby w okolicy. Naprawdę, to może się udać.
Jakub Tepper
[via Gamasutra]