Nintendo inwestuje

O tym, że Wii sprzedaje się jak szalone wiemy od dawna, o tym, że nie chce przestać, również. Dodatkowo, od samego początku Nintendo zarabia na każdej sprzedanej sztuce. Jeżeli złożyć to wszystko do kupy, to wychodzi na to, że firma musi zarabiać jakieś krocie.

No i tak jest. Mimo iż po ogłoszeniu wyników za trzeci kwartał fiskalny, które były niższe o 9%, przewidywania co do zysków za cały rok spadły o prawie 40% to firma i tak ogłosiła iż na czysto zarobiła 230 miliardów jenów (ok 9 miliardów złotych), zaś jej obroty wyniosły 1,82 biliona jenów (ok 70 miliardów złotych). Trochę gotówki więc mają. A skoro tak, to stać ich na małe inwestycje.

Za jedyne pół miliarda złotych Nintendo zbuduje sobie nowy oddział badawczo rozwojowy, który będzie pracować nad nowymi konsolami i grami na ich platformy. Nowe biuro ma mieć 40 tyś metrów kwadratowych powierzchni i być zlokalizowane obok aktualnej siedziby.

Mam nadzieję, że w tym ogromnym budynku znajdzie się choć jeden pokoik, w którym wymyślane i rozwijane będą gry dla osób takie jak ja. W końcu do wymyślenia Wii Music i temu podobnych wcale nie potrzeba nowego biura. Wystarczy tylko telefon do dobrego dilera.