Marzec (i 1 kwietnia) bez prądu

Marzec (i 1 kwietnia) bez prądu

marcindmjqtx
02.04.2011 22:55, aktualizacja: 25.01.2019 13:48

Mówiąc szczerze, a w okolicach 1 kwietnia nie jest to proste, marzec AD 2011 nie rozpieścił nas, bezprądowców. Co prawda w Poznaniu odbył się wielki (ok. trzy i pół tysiąca uczestników to na tę branżę kosmiczne osiągnięcie) Pyrkon, ale wydawcy raczej skupili się na promocji i zapowiedziach, a nie na wydawaniu.

Nadzwyczajnie

Podstawka do "Wolsunga" ukazała się we wrześniu 2009 roku. W marcu roku 2011 pojawił się zaś czwarty już pełnoprawny dodatek do tego steampunkowego systemu. To daje jeden dodatek na nieco ponad cztery miesiące i jest naprawdę dobrym, jak na polskie warunki, wynikiem. Tym razem gracze i MG dostali nową porcję mięska do okładania szkieletów swoich postaci i kampanii. Nowe miejsca, bajery dla bohaterów i kilkadziesiąt pomysłów na większe i mniejsze przygody.

Miesiąc bez nowego podręcznika do RPG byłby bardzo zwyczajny, a tak zwyczajny nie jest. Wszystko dzięki "Almanachowi nadzwyczajnemu".

Konkursowo Na wstępie oddajmy nagrodzonym to, co im się należy, czyli jeszcze dwa akapity lansu. W marcu odbyła się bowiem druga edycja konkursu "Złote Maski", w której nagradzani są najlepsi scenarzyści, prowadzący i gracze w LARPach (Live Action RolePlaying, czyli grach fabularnych na żywo). Całość odbywała się, oczywiście, na poznańskim Pyrkonie.

Nagrodzono:

- Piotra Milewskiego i Mikołaja Winiarskiego ze Stowarzyszenia FUNREAL (za scenariusz LARPa "Sodoma & Gomora Show");

- Michała Szturmińskiego, Antka Czerwińskiego, Marcina Dziurkiewicza i Jędrzeja Ziembińskiego ze Stowarzyszenia Tenebris (za prowadzenie LARPa "Tenebris 1/2: Bilet w jedną stronę");

- Oraz Zofię Urszulę Kaletę ze Stowarzyszenia Wielosfer, którą uznano za najlepszą graczkę.

Pozostaje pogratulować i życzyć: dobrych pomysłów, dobrego zarządzania tłumem i dobrego doboru kreacji.

Po drugie, przenieśmy się przyszłość niezbyt odległą. Znamy już finalistów konkursu "Światotworzenie". Efekty pracy zwycięzcy zostaną opublikowane w ciągu najbliższych dwóch lat przed wydawnictwo GRAmel. Patrząc jednak w nieco mniej odległą przyszłość, o pierwsze miejsce na podium rywalizują właśnie Daniel Karpiński ("Krzyżowiec"), Sebastian Przybyłowicz ("Frostberg") oraz Grzegorz Nowak ("Październik Żywych Trupów"). Wszyscy trzej muszą się teraz spiąć i do 1 maja wyprodukować 60 tysięcy znaków tekstu, który rzuci na kolana jury. Decyzję kapituły poznamy 25 maja.

Do tej pory, ponieważ głosy zwykłych śmiertelników nie mają tu już znaczenia, można najwyżej kibicować uczestnikom. Na przykład na forum wydawnictwa.

Wreszcie, skoczmy do przyszłości nieco dalszej, ale wciąż nieodległej. Ruszyła właśnie trzynasta, oby szczęśliwa, edycja konkursu na najlepszy scenariusz do gry fabularnej Quentin. Na wysyłanie tekstów jest jeszcze masa czasu, bo termin upływa dopiero 19 czerwca. Czasu jest w sam raz - scenariusze można spokojnie szlifować w trakcie klasyfikacji lub sesji egzaminacyjnej. Po laur najlepszego scenarzysty trzeba będzie skoczyć na warszawską Avangardę, która w tym roku odbędzie się po raz siódmy.

Gawędziarsko Ekipie wydawnictwa Portal nie wystarcza wydawanie rozchodzących się na pniu almanachów z poradami dla Mistrzów Gry. Ponieważ są nieźli w gawędzeniu, wpadli ostatnio na pomysł, by pogawędzić w sieci i podzielić się swoją kryniczną wiedzą o RPG z graczami, którzy posiadają dostęp do sieci. W efekcie powstała długa jak połówka meczu piłkarskiego audycja, w której Ignacy Trzewiczek et consortes opowiadają i odpowiadają.

Kliknijcie, pobierzcie (link na samym dole) i oceńcie sami. Pewnie to od Waszego odzewu będzie zależeć los tej inicjatywy. Sami z sobą Portalowcy mogą sobie pogadać w pracy.

Na dziko O "Nemezis", polskim settingu do "Savage Worlds", było tu już sporo. Jeżeli jednak jeszcze, wciąż i nadal zastanawiacie się nad kosmicznymi wyprawami i toczeniem bojów z Hordą, możecie zobaczyć, co o pomysłach Andrzeja Stója sądzą pierwsi czytelnicy. Autor sam zbiera recki na swojej stronie, więc macie je wszystkie w jednym miejscu. Jeśli dobrze pójdzie w bliżej nieokreślonej przyszłości swoje zdanie będą mogli również wyrazić gracze posługujący się na co dzień językiem Davida Beckhama. "Nemezis" ma się bowiem doczekać wersji anglojęzycznej.

Nostalgicznie To propozycja dla ludzi o mocnych nerwach i silnie zakorzenionej tęsknocie za prawdziwym undergroundem. W zamierzchłych czasach (czytaj: w połowie lat 90.) był w Warszawie sklep, który nazywał się "U Izy". Co starsi czytelnicy mogą pamiętać jego reklamy ze starych wydań "Magii i Miecza". Niektórzy szczęśliwcy może nawet tam dotarli. W tejże mekce kształtującej się dopiero subkultury erpegowców można było w owych czasach dostać fanzin "k6", którego dwa pierwsze numery wrzucone zostały właśnie do sieci.

Tak jak mówiłem: gorąco polecam, lojalnie ostrzegam.

Pobieralniowo Świat Gier Planszowych #17 możecie pobrać np. z Empiku. Warto wspierać jedyne w tej chwili papierowe pismo o grach wykonywanych z papieru.

Rebel Times #42 możecie pobrać ze strony Rebela. Jeśli nie wiecie, co się znajduje w tym pisemku, to wiem, co tutaj robicie. Na wszelki wypadek, kliknijcie.

Gwiezdnego Pirata #38 możecie pobrać ze strony Wydawnictwa Portal. Jeśli nie wiecie, co to Portal i Gwiezdny Pirat - naprawcie ten błąd i nie grzeszcie więcej.

Wolsungeria, czyli portal z oficjalnymi materiałami do "Wolsunga", ruszył w lutym. Koordynatorzy i autorzy obiecywali tekst co tydzień. I jest tekst co tydzień. Jak nie wierzycie, to sprawdźcie.

Autorzy "Klanarchii" niczego takiego nie obiecywali, ale też materiały źródłowe wrzucają z godną podziwu regularnością. Tym razem możecie rozwinąć galerię dostępnych postaci o Chorążego i dopakować swoich bohaterów sołdackimi manewrami bojowymi.

"51. Stan" zbierał przeważnie pozytywne recenzje. Karcianka niekolekcjonerska - to lubimy. W świecie "Neuroshimy" - to lubi wielu z Was. Psioczenia dotyczyły niezbyt funkcjonalnego toru punktów. Portal wyszedł naprzeciw oczekiwaniom i pogróżkom. Możecie pobrać sobie nowy tor punktów połączony ze ściągawką zasad. Kolorowa drukarka we własnym zakresie.

Primaaprilisowo

Na koniec jeszcze jedna chwila szczerości. Trochę rozczarował mnie tegoroczny 1 kwietnia w wykonaniu naszych wydawców. Niektórzy nie ściemniali w ogóle, inni jakoś bez przekonania, że kogoś nabiorą. Spośród fake'owych zapowiedzi wydawniczych uwagę przykuła chyba tylko wspólna zajawka Kuźni Gier i Wydawnictwa GRAmel. W roztoczonej przez wydawców cudownej wizji w Polsce miałaby się ukazać gra karciana osadzona w realiach systemu "Deadlands". Czyli poker, pojedynki na kolty, szaleni naukowcy i wzywający Manitou indiańscy szamani...

Taka karcianka zresztą kiedyś istniała, nazywała się - uwaga, zaskoczenie! - "Deadlands CCG" i była po prostu najlepszą karcianką wszechczasów. Było jej się zmarło i odeszło do krainy wiecznych łowów. Gdyby tak się wygrzebała spod ziemi - byłoby to zbyt piękne, aby mogło być prawdziwe.

Ale pomarzyć i pooszukiwać się zawsze można. Zwłaszcza 1 kwietnia.

Maciej 'repek' Reputakowski

"Miesiąc bez prądu" to comiesięczne, skrótowe podsumowanie tego, co ostatnio działo się w świecie gier - tych planszowych, karcianych, RPG i wszelkich innych, do których niepotrzebny jest prąd. Autor cyklu jest redaktorem naczelnym serwisu Polter.pl.

Źródło artykułu:Polygamia.pl
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)