Jagged Alliance 2: Unfinished Business

Jagged Alliance 2: Unfinished Business

marcindmjqtx
18.11.2003 08:00, aktualizacja: 08.01.2016 13:00

Sprawdzone pomysły

Jagged Alliance 2: Unfinished Business

Sprawdzone pomysły

Jagged Alliance 2.5

Sprawdzone pomysły

Dawno, dawno temu, kiedy karty graficzne miały 1 MB pamięci, a gry mieściły się na jednej dyskietce, powstała gra „UFO”. Ze względu na niewielką wydajność komputerów zrezygnowano w niej z rozgrywki prowadzonej w czasie rzeczywistym. Zamiast tego posłużono się chwytem polegającym na podziale gry na tury. Przeciwnicy wykonywali ruchy na przemian, dysponując w swojej turze ograniczoną możliwością prowadzenia akcji. Minęły lata, komputery zyskały nieporównywalnie większą moc, pojawiły się realistyczne gry przedstawiające świat z punktu widzenia bohatera. Jednak ci, którzy przedkładają taktykę nad zręczność i nie zależy im na oszałamiającej, trójwymiarowej grafice, pozostają wierni taktycznym grom z podziałem na tury.

Wszyscy oni znają serię gier „Jagged Alliance”. Kolejne części nie niosą oszałamiających zmian, lecz wprowadzają drobnymi krokami kolejne udoskonalenia i rozwinięcia znanych motywów. Niemal dwa lata temu ukazała się druga część gry „Jagged Alliance”. Kończąc ją pozostawiliśmy bananową republikę Arulco uwolnioną od dyktatora i oczyszczoną z jego żołnierzy. Teraz jednak okazało się, że firma Ricci Mining and Exploration, która przed wojną posiadała w Arulco kopalnie, postanowiła przejąć władzę w republice grożąc jej zniszczeniem. Bazę RM&E stanowi pobliska wysepka - Tracona, na której znajduje się baza rakietowa.

W tym miejscu wkraczamy my. Jak zwykle nasze zadanie polega na skompletowaniu oddziału najemników i przeprowadzeniu akcji przejęcia wrogiej bazy i likwidacji zagrożenia. Po „Jagged Alliance 2.5: Unfinished Business " nie należy spodziewać się radykalnych zmian. Jak sama nazwa wskazuje, jest ona rozwinięciem części drugiej. Autorzy zdecydowali się wydać ją nie jako dodatkowe misje do „JA 2”, lecz jako niezależną grę. To słuszna decyzja, bo dzięki niskiej cenie, trafi ona do sporej grupy nowych odbiorców nie pamiętających, bądź nie znających części drugiej.

Gracze, którzy prowadzili swój oddział w „Jagged Alliance 2” mają możliwość zaimportowania postaci i użycia ich w nowej rozgrywce. Ten prosty pomysł stwarza miłe wrażenie kontynuacji przerwanej misji. Ci, którzy zdecydują się grać od początku, będą tworzyli nowy oddział na nieco innych zasadach, niż w poprzednich częściach gry. Kontrakt z najemnikiem podpisuje się na cały czas trwania misji, a w cenę wliczone jest uzbrojenie i wyposażenie żołnierza. Również tu pojawiają się nowości, jak chociażby nowy karabinek snajperski.

Pomimo kilku zmian i udoskonaleń jasne jest, że producent gry, Sirtech Software, wydał „Unfinished Business” po to, by zapewnić serii stałą obecność na półkach sklepowych. Postępując zgodnie z zasadą „nie poprawiać dobrego”, niemal niezmieniona pozostała zarówno grafika, jak i cały system prowadzenia rozgrywki. Mam nadzieję, że „Jagged Alliance 3” przyniesie odświeżoną grafikę i nowe pomysły na misje. Oby jednak twórcy nie zatracili klimatu gry - w tym przypadku konserwatyzm jest cnotą...

Piotr Stanisławski

Piotr Stanisławski

Jagged Alliance 2.5: Unfinished Business Producent: Sirtech Software Dystrybutor: CD Projekt Cena: 29,90 zł Minimalne wymagania: PC Pentium 133 MHz, 32 RAM, Windows 95/98/ME

Źródło artykułu:Polygamia.pl
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)