Far Cry 3 Blood Dragon, to coś więcej, niż dodatek. Ma cyber-dinozaury!

"Odległa przyszłość, rok 2007" - tak mogłaby zaczynać się gra, której założenia w niczym nie przypominają zeszłorocznego hitu.

Wystarczy rzucić okiem na okładkę - strzelający laserami z oczu dinozaur i cyborg z błyskiem w stylu Terminatora, nijak nie pasowałyby do Rook Island i afery z porwanymi turystami. Z Terminatorem łączy Blood Dragon osoba Michaela Biehna, który użyczył głosu głównemu bohaterowi nowej gry, cyber-komandosowi, który ma "odnaleźć dziewczynę, pozabijać złoczyńców i uratować świat".

Ubisoft obiecuje, że Red Dragon przejedzie się po każdej kliszy futurystycznych filmów rodem z czasów kaset VHS. Jestem bardzo, BARDZO ciekawy, co z tego wyniknie.

Przekonamy się 1 maja, kiedy gra trafi do sieciowych sklepów Sony, Microsoftu i na PC. Kopia Far Cry 3 nie będzie potrzebna, by zagrać w Blood Dragona.

źródło: Eurogamer

Maciej Kowalik