Fabularny zwiastun Assassin's Creed: Syndicate rozstawia pionki na londyńskiej szachownicy
Poznajcie bandę, którą trzeba przepędzić z miasta.
Na ich tle Jacob nie wydaje się już takim zakapiorem, jak na poprzednich materiałach. Nie jestem jednak pewien czy wychodzi mu to na dobre czy wolałem go, gdy prezentował więcej ikry od siostry. Ale nie zwracajcie uwagi na moje marudzenie. Serii Assassin's Creed przyglądam się już tylko z daleka, bez szczególnego zaciekawienia tym tasiemcem.
Pozwólcie, że skieruję Wasz wzrok w stronę artykułu na Videogamerze. Jednego zresztą z wielu, które wykwitły dziś po tym jak wybranym dziennikarzom pokazano pierwsze godziny gry. Videogamer w tytule stawia pytanie "czy Assassin's Creed: Syndicate jest tak popsuty, jak Unity?". W tekście nie brakuje argumentów sugerujących, że może tak być. Gra ma problemy z utrzymaniem 30 fps, reaguje z opóźnieniem, a gdy autor na chwilę odrywa się od kwestii technicznych nazywa Syndicate klonem Unity z innymi dekoracjami.
Doradzam ostrożność w łaszeniu się na przedpremierowe bonusy. Pora wyciągnąć wnioski z wpadek Ubisoftu i... po prostu poczekać. Nic więcej.
Maciej Kowalik