Mamy grudzień, święta zapasem i mimo, że ponoć większą przyjemność sprawia nam dawanie prezentów, niż ich otrzymywanie, to pewnie nikt nie pogniewałby się, gdyby dostał jeszcze przed właściwą "godziną zero" darmową grę. Założenie niby bezpieczne, ale w najbliższą środę może się okazać, że nie do końca prawdziwe. Na Rynku Xbox LIVE pojawi się bowiem Doritos Dash of Destruction . Pomysł na ten tytuł zwyciężył w konkursie marki Doritos na grę, która będzie ją reklamowała w usłudze XBLA. Pamiętacie Yaris?
DDoD nie zapowiada się wcale dużo lepiej. Do wyboru będziemy mieli dwie role - opętanego rządzą chrupków dinozaura i kierowcy wozu z masą tych smakołyków. Cele gry, w zależności od wyboru, są już chyba jasne. Jedyną nadzieją dla tego tytułu jest fakt, że za przemianą oryginalnego pomysłu Mike'a Borlanda w prawdziwą grę stoi studio Ninja Bee, autorzy kilku solidnych pozycji dostępnych w XBLA. Galerię z gry znajdziecie na jej witrynie w Xbox.com
Maciej Kowalik