Ubisoft wciąż milczy na temat Bloody Good Time, ale na szczęście jest też ESRB, która, jak to ma w zwyczaju, dość barwnie i szeroko opisuję grę. Ta będzie naprawdę niegrzeczna.
Przewidziana do cyfrowej dystrybucji gra będzie strzelanką FPP w rysunkowym stylu. Bohater bierze udział w telewizyjnym show, w którym postacie mają pozabijać się w jak najbardziej wymyślny sposób. W tym celu używają wszystkiego, co wpadnie im w rękę: patelni, widelców do grilla, broni maszynowej - co tylko sobie zażyczycie. Będzie można także używać różnych pułapek do zabicia kilku wrogów na raz. Jakkolwiek dziwacznie to nie brzmi, show ma swoje reguły i za zabicie nie biorących w nim udziału ludzi czy też postaci nie przeznaczonych do eksterminacji strażnicy potraktują nas paralizatorem. ESRB wspomina także, że w grze znajdziemy skąpo ubrane panie, alkohol, a także, że będzie można skorzystać z toalety i przeklinać. Kojarzy mi się to wszystko nieco z Duke Nukem. Brzmi ciekawie, ale klimatu filmów Eda Wooda chyba jednak tu nie znajdziemy.
Marcin Lewandowski
[via Siliconera]
