Battlefield 3 i Ace Combat w materiale koreańskiej agencji obronnej

Battlefield 3 i Ace Combat w materiale koreańskiej agencji obronnej

Battlefield 3 i Ace Combat w materiale koreańskiej agencji obronnej
18.01.2017 17:03

Kolejna wpadka z cyklu „ktoś myślał, że gra wideo to rzeczywistość”.

Dopiero co gracze podśmiewali się z telewizji CNN, która użyła fragmentu Fallouta 4 do zilustrowania działalności rosyjskich hakerów, a mamy kolejny tego typu przypadek. W pewnym sensie jeszcze śmieszniejszy. Tam chodziło bowiem tylko o abstrakcyjną ilustrację. Tym razem mowa jest o programie wojskowym Korei Południowej.

Przedmiotem jest tu wideo, opublikowane przez południowokorańską Agencję Rozwoju Obronnego. Materiał opowiada o programie KAI KF-X, w ramach którego dwie wytwórnie lotnicze – koreańska Korea Aerospace Industries i indonezyjska Indonesian Aerospace – opracować mają zaawansowany, wielozadaniowy myśliwiec dla obu krajów.

KFX 홍보동영상 ADD

We fragmencie filmu, który ilustrować ma osiągi nowego myśliwca, pojawiają się niepodpisane fragmenty z gier Battlefield 3 i Ace Combat: Assault Horizon (od 6:53 to 7:03). Nie umknęło to oczywiście uwadze zarówno odbiorców jak i samej agencji, która twierdzi, że wykorzystanie tych nagrań nie było jej intencją.

Za wpadkę obwinia ona firmę, odpowiedzialną za przygotowanie materiału. Ta z kolei odbija pałeczkę, mówiąc, że zamawiający mieli kompletny wgląd w proces powstawania wideo. Wygląda to trochę tak, jakby rządowa strona zwyczajnie nie zauważyła problematycznego fragmentu na etapie przyjmowania materiału – zaznacza, że owszem, dostarczyła wykonawcy scenariusz, ale nie same nagrania.

Jak donosi Kotaku, powołując się na The Korea Times, za przygotowanie filmu Agencja Rozwoju Obronnego Korei Południowej zapłaciła równowartość ok. 40 tysięcy dolarów. Mimo że winą obarcza ona wykonawcę, zaznacza, że jeżeli sprawa trafi do sądu, to weźmie pełną prawną odpowiedzialność.

Obraz

Teraz pytanie, czy właściciele praw do Battlefielda 3 i Ace Combat będą chcieli się w tej sprawie procesować. Bo jeżeli się chwilę zastanowić, to cała ta sytuacja gra bardzo na korzyść ich gier.

Dominik Gąska

Źródło artykułu:Polygamia.pl
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (3)