Bądźcie cicho, nie zwróćcie na siebie uwagi podczas oglądania nowego filmu z The Last of Us

Pełno w nim ludzi-grzybów...

Filmik nie pokazuje może za wiele fragmentów z gry, za to jest całkiem ciekawy. Twórcy opowiadają jak wpadli na pomysł stworzenia przeciwników, o których na początku wiadomo było tyle, że nie mogą być zombie i jak wykreowali ich wygląd zewnętrzny i zachowanie. Zaczęło się, jak pamiętacie od programu BBC, o grzybie, który infekuje mrówcze mózgi.

Dwie rzeczy wydały mi się szczególnie ciekawe: szybki pokaz tego, jak złożono pierwszy koncept zarażonego składając ze sobą zdjęcia różnych grzybów i chorób skórnych. A druga to fakt, że po śmierci przeciwnicy przyrastają do ściany i rozrastają się tak, że sami zaczynają wysyłać zarodniki. A resztę obejrzyjcie sami. między innymi po to, by zobaczyć, jak postacie skradają się pomiędzy nieludzkimi przeciwnikami.

Paweł Kamiński

[Facebook Sony]