A alternatywna okładka Bioshock: Infinite wygląda tak:

A alternatywna okładka Bioshock: Infinite wygląda tak:

A alternatywna okładka Bioshock: Infinite wygląda tak:
marcindmjqtx
25.12.2012 08:03, aktualizacja: 05.01.2016 16:25

Jeśli nie byliście zadowoleni z gościa z giwerą, to teraz macie wybór.

Pierwsza propozycja okładki nowego Bioshocka nie wzbudziła zachwytu stałych fanów serii. Nic dziwnego, od gry oczekują oni czegoś więcej, niż obietnicy, że bohater jest macho i dużo strzela.

fot. irrationalgames.com

Ken Levine cierpliwie tłumaczył, że to okładka zrobiona dla niezorientowanych, którzy zobaczywszy ją sięgną po grę, zdejmą ją z półki, obrócą pudełko, zobaczą Elisabeth, wczytają się w opis gry  - i wreszcie pójdą z nią do kasy. A w domu przekonają się, że kupili coś więcej, niż strzelaninę. Wyjaśnił, że taka okładka była kompromisem z działem marketingu - dzięki temu, że upraszczają przekaz obrazka na niej, nie muszą upraszczać samej gry - trzeba po prostu zrobić coś, co zapewni dobrą sprzedaż. Twardziel na okładce to jeden z tych łagodniejszych sposobów.

Jednocześnie ogłosił, że okładka zostanie zadrukowana z dwóch stron - by można ją było obrócić. I to fani wybrali obrazek widoczny w nagłówku tej wiadomości. Jeśli nie śledziliście zapowiedzi Bioshock: Infinite - to jest Songbird, wielki skrzydlaty strażnik Elisabeth.

Na taki projekt okładki głosowało 38% fanów. Jeśli jednak i tak okładka Wam się nie podoba - nie martwcie się. Pozostałe propozycje zostaną udostępnione w sieci, w rozdzielczości pozwalającej na wydrukowanie i cieszenie się samodzielnie wybraną okładką do gry. Możecie je zobaczyć w galerii.

Paweł Kamiński

[CVG]

Obraz
Źródło artykułu:Polygamia.pl
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)