W Valorancie nie będzie tolerowane obrażanie kobiet i nękanie innych

W Valorancie nie będzie tolerowane obrażanie kobiet i nękanie innych

W Valorancie nie będzie tolerowane obrażanie kobiet i nękanie innych
Bartosz Witoszka
27.04.2020 13:08, aktualizacja: 27.04.2020 15:10

A co w tym temacie zrobi Riot Games w League of Legends?

To, że w grach sieciowych gracze bywają agresywni w stosunku do swoich przeciwników czy nawet kolegów z drużyny nie jest niczym nowym – wiązanki na temat swój, swojej mamy, siostry (nie ważna, czy ją macie) albo psa czytał lub słyszał pewnie każdy, kto kiedykolwiek spędził kilkanaście godzin w jakimś Call of Duty czy innym CS-ie.

Co słyszy kobieta, gdy wbija na serwer

A jak w słuchawkach pojawił się kobiecy głos, “koledzy” z drużyny często nie omieszkali wspomnieć, że to właśnie przez obecność dziewczyny im “nie szło”, przegrywając kolejny mecz z rzędu.

Valorant, niezwykle popularna strzelanka Riot Games, która obecnie znajduje się w becie, również nie jest wolny od tego typu zachowań, o czym na własnej skórze przekonała się jedna z UX designerek firmy, Riot Greenily (dzięki VG24/7). Podczas streamowania Valoranta jeden z członków jej drużyny zaczął używać w stosunku do niej mało wybrednego słownictwa, a gdy została zabita przez przeciwnika, usłyszała “OH MY GOD IT'S A GIRL”, a do tego użył słowa “babe”, do czego zresztą odniosła się sama kobieta w wątku na Twitterze.

I jak już wspomniałem, nie jest to nic niezwykłego (Greenily dodała, że spotkała się z tym nie raz i zazwyczaj wycisza takiego delikwenta), ale czy naprawdę to, że ktoś może zachowywać się w taki sposób powinno być uzasadnieniem? Jak się łatwo domyślić: nie, nie powinno, dlatego producentka wykonawcza Valoranta, Anna “SuperCakes” Donlon, odpowiedziała na wątek swojej koleżanki i zapewniła, że zespół pracuje nad wdrożeniem długoterminowych rozwiązań, które zapobiegną takim sytuacjom w przyszłości.

Brzmi dobrze, ale warto pamiętać, że to właśnie inna gra Riot Games (League of Legends) może się pochwalić wyjątkowo toksyczną społecznością i mimo ponad 10 lat od premiery dalej wielu graczy skarży się na zachowanie swoich "kolegów".

Wątek Greenily po raz kolejny przywołał również temat traktowanie kobiet w trakcie rozgrywek wieloosobowych – wiele deweloperek czy gamerek dzieliło się swoimi historiami, a i moje koleżanki również narzekają na tego typu zachowania, choćby w Overwatchu, gdzie granie z włączonym czatem głosowym jest koniecznością (zwłaszcza w rozgrywkach rankingowych).

Źródło artykułu:Polygamia.pl
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1)