Virtua Fighter 4

Virtua Fighter 4

marcindmjqtx
18.11.2003 08:00, aktualizacja: 21.12.2015 12:47

Każdy chyba gracz odczuwa czasem potrzebę zagrania w coś płytkiego, pozbawionego jakichkolwiek wartości pedagogicznych, głębszych treści, jak również sensu.

Virtua Fighter 4

Każdy chyba gracz odczuwa czasem potrzebę zagrania w coś płytkiego, pozbawionego jakichkolwiek wartości pedagogicznych, głębszych treści, jak również sensu.

W grę, w kontekście której nie sposób użyć wyrażenia „wyzwanie intelektualne”. „Virtua Fighter 4” może być całkiem niezłym wyborem. Trzeba to powiedzieć bez owijania w bawełnę - istotą „VF4” jest wzajemne tłuczenie się po, kolokwialnie rzecz ujmując, ryjach. A także, rzecz jasna, wszelkich innych partiach ciała.

Konwencja od dobrych paru lat się nie zmienia: dwóch przeciwników, paski symbolizujące siły witalne każdego z nich i trzydzieści (na przykład) sekund na jedną rundę. Kto się utrzyma na nogach, ten wygrywa; jeśli stoją obaj, wygrywa ten mniej zdewastowany. Tak wyglądał chociażby „Mortal Kombat” dziesięć lat temu. Swoją drogą ciekawe, jak długo pożyje ten schemat.

Kanon nakazuje, by do wyboru było kilkanaście barwnych postaci, każda walcząca trochę inaczej. Mamy zatem wojowników ze Wschodu i Zachodu, zbudowanych jak ciężki czołg bądź jak baletnica, mamy młode dziewczyny, mężczyzn w kwiecie wieku i siwego staruszka. Niektóre postaci łatwe do opanowania, inne wymagające trochę zachodu. Norma wypełniona z nawiązką.

A sama gra? Grafika jest przyzwoita, nawet jeśli scenerie są nudnawe i nie przykuwają wzroku na dłużej. Bijatyki są szybkie i efektowne; nie trzeba wiele, żeby się wciągnąć i grać, grać, grać... Jeden drobiazg dał mi się we znaki: „VF4” nie korzysta z analogowej gałki, sterowanie bohaterem wymaga używania krzyżaka. Nie trzeba grać szczególnie długo, by kciuk zaczął głośno prosić o litość.

Gra jest absolutnie schematyczna - tak jak film karate, którego akcję możemy bez pudła przewidzieć po pierwszych dwóch minutach. Ale poza tym jest to całkiem niezły kawał rozrywki - choć nie da się ukryć - antyintelektualnej.

Maciej Bójko

Platforma: Sony Playstation 2

Producent: Sega

Dystrybutor: Sony Poland

Cena: 229 zł

Źródło artykułu:Polygamia.pl
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)