Szybka akcja warszawskiej policji doprowadziła do rozbicia gangu bijącego kasę na nielegalnym oprogramowaniu. Cieszy się z tego międzynarodowa agencja Reutersa pod tym adresem. Zatrzymano kilku głównych organizatorów, ale policjanci mają papiery na prawie setkę osób, które brały udział w piraceniu i sprzedawaniu gier tudzież oprogramowania. Warszawscy piraci, wszyscy pełnoletni ale niewiele starsi niż 20 lat, sprytnym sposobem przechowywali pirackie wersje w zagranicznych sieciach akademickich, do których robili włamy i przy okazji zabierali sobie kopie prac naukowych.
Nie wiadomo kto pójdzie siedzieć i na ile, prawdopodobnie jednak więcej się oberwie zatrzymanym szefom szajki niż zwykłym "murzynom", którzy sprzedawali płytki na bazarach.
Miejmy nadzieję, że Policja nie spocznie na laurach po tym sukcesie i nadal przeprowadzać będzie równie spektakularne i skuteczne akcje, zamiast chodzić po domach i straszyć ludzi...
