Star Wars: Galactic Battlegrounds

Star Wars: Galactic Battlegrounds

marcindmjqtx
13.09.2001 17:16, aktualizacja: 08.01.2016 13:12

Firma LucasArts nie zrażona słabymi wynikami, jakie osiągnęła gra Star Wars: Force Commander pracuje nad nowym RTS-em. Czy doświadczenia wyniesione z poprzedniej wpadki pomogą firmie stworzyć grę, która odniesie większy sukces? Czy i tym razem pomysł nie wypali? Odpowiedzi na te pytania przyniesie nam premiera nowej produkcji, Star Wars: Galactic Battlegrounds, zapowiadana na koniec bieżącego roku.

Star Wars: Galactic Battlegrounds

Marcin Lanuszny

Firma LucasArts nie zrażona słabymi wynikami, jakie osiągnęła gra Star Wars: Force Commander pracuje nad nowym RTS-em. Czy doświadczenia wyniesione z poprzedniej wpadki pomogą firmie stworzyć grę, która odniesie większy sukces? Czy i tym razem pomysł nie wypali? Odpowiedzi na te pytania przyniesie nam premiera nowej produkcji, Star Wars: Galactic Battlegrounds, zapowiadana na koniec bieżącego roku.

Sytuacja w galaktyce balansuje na krawędzi wojny. Dzięki Star Wars: Galactic Battlegrounds będziemy mogli stanąć na czele jednej z armii, której zadaniem będzie przywrócenie stabilności w galaktyce. Imperium, Rebelia, Federacja Handlowa, Gunganie, Wookees i Królestwo Naboo - po tych stronach przyjdzie nam stanąć w kolejnej części gier z serii Gwiezdnych Wojen.

Kilka słów o technice

Pierwszym krokiem poczynionym przez programistów z LucasArts na drodze do uniknięcia wpadki, jaka miała miejsce w przypadku Star Wars: Force Commander, jest zmiana engine'u graficznego. Nauczeni doświadczeniem zastąpili do sprawdzonym i, co najważniejsze, udanym engine'm z Age of Empires II. Chociaż gra straci przez to trzeci wymiar, to jednak, jak twierdzą twórcy, będzie możliwe uzyskanie efektu, na którym najbardziej im zależało. Dodatkową korzyścią wynikającą z faktu wykorzystania gotowego engine'u jest możliwość poświęcenia znacznie większej ilości czasu na dopracowanie szczegółów gry. Dlatego też możemy spodziewać się ciekawszej fabuły, dobrze przemyślanych kampanii i dużej grywalności (jak dobrze wiemy, w tych aspektach LucasArts może poszczycić się wieloma osiągnięciami). A to dla graczy jest najważniejsze.

Kilka słów o fabule

Wiadomo już na pewno, że Star Wars: Galactic Battlegrounds będzie zawierała sześć dużych kampanii, po jednej dla każdej z dowodzonych przez nas armii. Wydarzenia w grze będą toczyć się w okresie zawartym pomiędzy Mrocznym Widmem, a Powrotem Jedi. Oczywiście, jak to zwykle u George'a Lucasa bywa, nie zostaną zdradzone żadne informacje dotyczące Epizodu II i III. Ale nawet bez tego fabuła gry zapowiada się bardzo ciekawie. Pierwsza kampania, w której głównym bohaterami będą Qui-Gon Jinn i jego przyjaciel Attichitcuk (Wookiee, ojciec Chewbacca!!!), rozgrywać się będzie w okresie zbliżonym do tego z Epizodu I, a my staniemy na czele potężnej armii Wookiee'ch. W drugiej kampanii przyjdzie nam wcielić się w rolę droida OOM-9, który dowodzić będzie kontyngentem militarnym Federacji Handlowej. Trzecia z nich będzie dotyczyć Gungan, prowadzonych przez znanego z filmu Boss Nass'a. Kolejna, czwarta kampania to prawdziwa gratka dla fanów ciemnej strony mocy. Jako Darth Vader staniemy na czele Imperium. Następna kampania będzie przedstawiała losy Rebelii, której dowódcą będzie Księżniczka Lea. W ostatniej wcielimy się w postać wspaniałego Wookiee, Chewbacca, który poprowadzi do walki armię swojej rasy. Oczywiście gra nie będzie opierała się tylko na walce. Wśród licznych zadań, pojawią się m.in. zagadki, poszukiwanie skarbów, zbieranie surowców itp. Dodatkowo, każda kampania będzie zawierała misję bonusową, która pozwoli nam na samodzielne kształtowanie zakończenia danej kampanii. Przedstawione przykłady wyraźnie pokazują, że każdy fan Gwiezdnych Wojen znajdzie w grze coś dla siebie. A to kolejny duży krok na drodze do sukcesu Star Wars: Galactic Battlegrounds.

Rycerze Jedi też będą...

Star Wars: Galactic Battlegrounds zaoferuje nam pełną gamę jednostek bojowych. Dla każdej z ras stworzono odrębne jednostki, dlatego też w sumie znajdziemy ich tam ok. trzystu. Każda będzie posiadała charakterystyczne uzbrojenie i indywidualne zdolności. Do tego dochodzi jeszcze cała masa różnorakich budynków (np. Wookee będą osiedlali się na drzewach a Gunganie pod wodą) i pojazdów (zarówno naziemnych, powietrznych jak i podwodnych). Na brak odpowiednich jednostek z pewnością nie będziemy narzekać.Osobną grupę w Star Wars: Galactic Battlegrounds stanowić będą Rycerze Jedi i łowcy nagród. Rycerze Jedi zostaną obdarzeni wieloma specjalnymi zdolnościami, które mogą okazać się niezbędne do zwycięstwa w prowadzonej kampanii. Niewidzialność, przyśpieszenie i zdolność przejmowania jednostek wroga to tylko niektóre z darów Mocy, którymi będą oni dysponować. Co ciekawe, Rycerze Jedi będą różnić się od siebie wyglądem w zależności od kampanii. I tak w kampanii, w której będziemy dowodzić Imperium, będą oni stylizowani na Darth'a Maul'a, natomiast po stronie Rebelii będą bardziej przypominali Obi-Wan Kenobi'ego.Akcja gry będzie umieszczona w okresie zbliżonym do filmów z serii Gwiezdnych Wojen. Nie inaczej będzie też z lokalizacjami. Dlatego też fani sagi George'a Lucasa z łatwością rozpoznają takie miejsca, jak mroźna planeta Hoth, piaski Tatooine, stolicę planety Naboo, Theed, zalesiony księżyc Endor czy Bespin, miasto w chmurach.

Niech Moc będzie z Wami

Wszystko wskazuje na to, że firma LucasArts wyniosła wiele z poprzedniej wpadki związanej z wypuszczeniem na rynek gry z gatunku RTS. Oparcie gry na sprawdzonych technikach zastosowanych w Age of Empires II i przeniesienie ich w klimaty Gwiezdnych Wojen na pewno się sprawdzi. Możemy być też pewni, że Star Wars: Galactic Battlegrounds zainteresuje nie tylko fanów tej wspaniałej sagi, ale z równą przyjemnością sięgną po nią i te osoby, które po prostu od czasu do czasu lubią pograć w dobrą strategię. Nic więcej nie trzeba dodawać... No, może z wyjątkiem nieśmiertelnego „Niech Moc będzie z Wami”.

Źródło artykułu:Polygamia.pl
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)