Splinter Cell dostanie nowe życie... jako anime na Netfliksie

Z pomocą scenarzysty Johna Wicka.

Netflix zapowiedział właśnie kolejny serial animowany na podstawie gry wideo (hi hi hi). Tym razem padło na należącą do Ubisoftu markę Splinter Cell. A właściwie - Tom Clancy's Splinter Cell, przecież.

O całej sprawie informuje Variety, dodając również, że scenarzystą i producentem wykonawczym serialu ma być Derek Kolstad. Dał się on poznać jako scenarzysta filmowej serii John Wick. Również według Variety, Netflix zamówił jak na razie dwa sezony po 16 odcinków.

Czy zadowoli to fanów serii, czekających na jej kolejną odsłonę od ponad 7 lat (swoją drogą niedawno była rocznica wydania Splinter Cell: Blacklist - 20 sierpnia)? Zapewne nie. Ale biorąc pod uwagę brak jakichkolwiek informacji na temat nowej gry ze strony Ubisoftu - być może będzie im to musiało wystarczyć.

Inną sprawą jest to, czym tak naprawdę jest ta seria. Współczesnym thrillerem szpiegowskim o dzielnych amerykańskich chłopcach, rozwiązujących problemy świata. Nie dość, że nic w tym oryginalnego, to w aktualnym klimacie politycznym może trochę trącić myszką. No ale - zobaczymy.

Dominik Gąska